Drony – bezzałogowe urządzenia latające mogą służyć nie tylko do obserwacji terenu, robienia zdjęć czy kręcenia filmów. Są już modele, używane w ratownictwie, potrafiące zrzucić koło ratunkowe tonącemu, czy przewozić w specjalnym pojemniku krew. Można się było o tym przekonać podczas konferencji zorganizowanej w Porcie Lotniczym w Szymanach.
LATAJĄCE ZAGROŻENIE ...
W terminalu Portu Lotniczego Olsztyn - Mazury odbyła się konferencja pn. „Bezpieczne wykorzystanie dronów w cywilnej przestrzeni powietrznej”. Dyskutowano o bezpiecznym użytkowaniu bezzałogowych urządzeń latających, by nie stały się one przyczyną lotniczych katastrof.
W konferencji uczestniczyli przedstawiciele instytucji rządowych, ośrodków naukowych i uczelni, regionalnych portów lotniczych, a także producenci bezzałogowych statków powietrznych. Zastanawiano się m. in. nad tym, jak zapobiec niebezpiecznym incydentom z ich udziałem.
- Z roku na rok bezzałogowych urządzeń latających jest coraz więcej na polskim niebie. Z tego powodu potrzebne są regulacje prawne, takie jak w przypadku ruchu drogowego, by było wiadomo jak i gdzie mogą się one poruszać – mówił Jerzy Szmit, wiceminister Infrastruktury i Budownictwa. Pewne rozwiązania już są.