Wokół zabiegów sterylizacji zwierząt krąży wiele uprzedzeń. Najwięcej mają ich mężczyźni, których trudno przekonać, że służy to zdrowiu ich pupila.
Kastracja, czyli usunięcie jąder u psa/kota to prosty zabieg w znieczuleniu ogólnym. Polega na wykonaniu małego nacięcia w okolicy worka mosznowego. Piesek/kotek/królik jeszcze tego samego dnia porusza się już samodzielnie, a po dwóch dniach wraca do siebie. W ciągu kilku miesięcy opada poziom hormonów i zwierzęta się zmieniają. Stają się mniej agresywne i zanikają niektóre cechy płciowe ważne w rozmnażaniu, takie jak produkcja feromonów. Dlatego z zabiegu kastracji bezwzględnie zwolnione są psy pełniące służbę.
Wielokrotnie w swojej pracy spotykałam się z uprzedzeniami dotyczącymi zabiegów sterylizacji u zwierząt, ale najwięcej trudności mam z przekonaniem mężczyzn.