Dzieci objęte wczesnym wspomaganiem w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej rozpoczęły cykl zajęć rozwijających ich zainteresowania i umiejętności. W minionym tygodniu spotkały się z rzeźbiarzem Kazimierzem Kakowskim, który wtajemniczył je w tajniki tej pięknej, choć trudnej sztuki.
Zajęcia grupowe dla dzieci objętych wczesnym wspomaganiem i ich rodziców prowadzone są w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej już czwarty rok. Kierowane są do najmłodszych z orzeczeniami o niepełnosprawności, którzy nie rozpoczęli jeszcze nauki w szkole. Obecnie grupa liczy piętnaścioro dzieci. Wczesne wspomaganie to wielospecjalistyczna, kompleksowa pomoc od chwili wykrycia niepełnosprawności do czasu rozpoczęcia nauki w szkole. W szczycieńskiej poradni działa Zespół Wczesnego Wspomagania Rozwoju Dziecka, w skład którego wchodzi 11 specjalistów zajmujących się najmłodszymi o zaburzonym rozwoju psychofizycznym. Obejmuje wsparciem nie tylko milusińskich, ale także ich rodziny. Wszystkie dzieci wraz z rodzicami korzystają z indywidualnych zajęć terapeutycznych (pedagogicznych, logopedycznych, psychologicznych i terapii ruchowej). Oprócz tego organizowane są cykliczne zajęcia grupowe, imprezy integracyjne oraz wycieczki.
- Staramy się także wychodzić do środowiska lokalnego i szerzej promować ideę wczesnego wspomagania – podkreśla Ewa Strzelec, koordynator Zespołu Wczesnego Wspomagania Rozwoju Dziecka, która wraz z pedagogiem – terapeutą Hanną Stasiłojć organizuje zajęcia. Ubiegłotygodniowe spotkanie milusińskich oraz ich rodziców w poradni odbyło się pod hasłem „Jesienne niespodzianki”. Specjalnym gościem był rzeźbiarz mieszkający w Dębówku, Kazimierz Kakowski. Nie tylko zaprezentował on dzieciom swoje prace, ale też zdradzał tajniki rzeźbiarskiego warsztatu. Każdy chętny mógł również chwycić za dłuto i spróbować swoich sił w tej niełatwej sztuce. Nie lada frajdę sprawiło dzieciom oraz ich rodzicom malowanie farbami przygotowanych wcześniej przez rzeźbiarza drewnianych masek.
(ew)/fot. E. Kułakowska