To malownicze i rybne jezioro leży na Pojezierzu Olsztyńskim, kilka kilometrów na północny zachód od Jedwabna. Otoczone jest ze wszystkich stron rozległymi Lasami Ramuckimi.
Jezioro było ulubionym łowiskiem Tadeusza Andrzejczyka, autora książki „Wędkarstwo jeziorowe”. Przed laty miałem przyjemność łowić z Tadeuszem na tym pięknym akwenie okonie i inne gatunki ryb. Obecnie zdecydowałem się na opisywanie tego jeziora ze względu na to, że jest ono nadal dobrym łowiskiem nie tylko okoni i szczupaków, ale także siei i sielawy. Dane morfologiczne jeziora: powierzchnia lustra wody - 233,8 ha, głębokość maks. - 38,0 m, głębokość średnia -12,5 m, długość maks. - 6200 m, szerokość maks. - 600 m, długość linii brzegowej - 17 100 m, wysokość położenia nad poziomem morza - 136,1 m, dorzecze: Czarna - Omulew - Narew - Wisła. Typ jeziora: sielawowy. Brzegi Dłużka porośnięte są wąskim pasem oczeretów - przeważnie trzciną. Są jednak krótkie fragmenty brzegu jeziora wolne od roślinności wynurzonej. Roślinność zanurzona, z dominacją jaskra krążkolistnego, występuje głównie w północnej, wąskiej i płytszej części zbiornika. Ławica przybrzeżna jeziora jest przeważnie wąska, o stromych stokach, jedynie w północnej, a zwłaszcza w południowej części jeziora jest szersza i łagodnie opadająca. Dno jest dość twarde, piaszczyste i żwirowo-piaszczyste. Woda w ciągu roku zachowuje dużą przezroczystość, jest zimna i dobrze natleniona. Dzięki tym czynnościom w zbiorniku występują niemal wszystkie gatunki ryb charakterystyczne dla jezior typu sielawowego: sielawa, sieja, stynka, uklejka, płoć, leszcz, krąp, okoń, szczupak, miętus, węgorz, jazgarz, wzdręga, lin i inne. Populacja okonia, jak w większości jezior sielawowych, jest w zbiorniku bardzo liczna. Długa i dobrze rozwinięta linia brzegowa akwenu stwarza również dobre warunki środowiskowe dla rozwoju szczupaka, który żeruje częściowo na sielawie, uzyskując duże rozmiary i pokaźną masę. Bogata i zróżnicowa ichtiofauna oraz przepiękne otoczenie jeziora zachęcają wędkarzy do odwiedzenia go w ciągu całego roku. Wędkowanie z brzegu jest dozwolone od 1 kwietnia do 1 grudnia, z lodu od 1 grudnia do 1 kwietnia następnego roku. Na podstawie zezwolenia na połów z lodu można wędkować z brzegu, gdy nie ma pokrywy lodowej. Wędkowanie z łodzi: od 1 czerwca do 31 października. Okonie, płocie, miętusy i inne ryby spod lodu warto łowić w tym zbiorniku na kiełże zdrojowe. Te skorupiaki występują masowo w jeziorze i stanowią główny pokarm ryb w zimie. Latem nie spotyka się ich często, gdyż przebywają wtedy w gąszczu wodorostów. Natomiast zimą kiełże opuszczają swoje kryjówki i masowo podnoszą się nawet w wyższe warstwy wody. Stanowią wówczas bardzo cenny i dostępny pokarm dla większości gatunków ryb. Sposób połowu: na haczyk wędki podlodowej zakładamy po kilka sztuk kiełży i odpowiednio obciążoną przynętę opuszczamy w pobliżu dna. Co pewien czas unosimy ją płynnym ruchem w górne partie wody, powtarzając ten manewr cyklicznie. Drugim skutecznym sposobem połowu jest zakładanie kiełży na haczyk nawet sporej mormyszki. Okonie atakują kiełże zdecydowanie i połykają je głęboko, dlatego po zauważeniu brania należy natychmiast zacinać i holować szybko, aby przytrzymać żerujące stado na łowisku. W przypadku braku tej naturalnej przynęty warto próbować łowić ryby na sztuczne kiełże. Szerzej o połowie ryb na kiełże zimą oraz o pozyskiwaniu tej przynęty spod lodu napisał w swej książce Tadeusz Andrzejczyk.
Marian Paruzel