Dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Szczytnie Andrzej Materna należy do ekipy, która od trzydziestu lat zajmuje się organizacją Dni i Nocy Szczytna. O tej imprezie wie wszystko, a może nawet jeszcze więcej … W rozmowie z „Kurkiem” wspomina początki święta grodu oraz zdradza, jakie atrakcje czekają na uczestników w tym roku.

Jurand wjedzie na plażę
Nad organizacją Dni i Nocy Szczytna od lat czuwa sprawdzona ekipa Andrzejów – od lewej: Kurpiewski, Materna i Ałaj, a także Grzegorz Drężek. Na zdjęciu brak jeszcze Michała Grzymysławskiego

POWRÓT NAD JEZIORO

- Dni i Noce Szczytna wracają po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią. Dla wielu zaskoczeniem jest zmiana lokalizacji imprezy, która po kilkunastu latach wraca na plażę miejską, przenosząc się z pl. Juranda. Co o tym zadecydowało?

- Już w 2019 r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad warunkowo pozwoliła nam zamknąć główne ulice miasta, tłumacząc, że powoduje to duże utrudnienia w ruchu. Obawialiśmy się, że w tym roku takiej zgody nam nie wyda. Drugi powód to utworzenie na części pl. Juranda strefy relaksu.

- Czy to oznacza, że w tym roku na pl. Juranda nie będzie już żadnej sceny?

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.