Dobiega końca XVI edycja Plebiscytu na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego organizowanego przez redakcję „Kurka Mazurskiego” i Starostwo Powiatowe w Szczytnie. Na głosy naszych czytelników czekamy już tylko do poniedziałku 3 lipca. W tym tygodniu prezentujemy ostatnich finalistów – Kamila Kaczmarczyka z Faryn i Marka Soliwodę z Łuki.
KAMIL KACZMARCZYK (Faryny)
Sołtysem jest od dwóch lat. Wtedy to zastąpił swoją poprzedniczkę, która zrezygnowała ze sprawowania tej funkcji. W Farynach mieszka od urodzenia. Pracuje w Nadleśnictwie Spychowo jako strażnik leśny. Oprócz tego prowadzi gospodarstwo liczące 35 sztuk bydła i użytkuje ok. 40 hektarów ziemi. Od 2014 r. żonaty, ma dwie córeczki w wieku dwóch i sześciu lat. Jego brat Grzegorz jest radnym Rady Gminy Rozogi. Główne wyzwanie, które postawił sobie sołtys to poprawa stanu okolicznych dróg. - To nasz odwieczny problem – przyznaje pan Kamil. W tym roku w ramach funduszu sołeckiego w Farynach planowane jest zamontowanie lamp solarnych, odświeżenie placu zabaw oraz pomalowanie nieco już nadgryzionych zębem czasu witaczy.
Pan Kamil siedem lat temu wybudował dom i należy do nielicznych młodych mieszkańców, którzy swoją przyszłość związali z Farynami. Ubolewa, że dziś wieś coraz bardziej zatraca dawny charakter, stając się typowo letniskową miejscowością, gdzie właściciele domków przebywają tylko w sezonie lub przyjeżdżają na weekendy. Ubywa natomiast stałych mieszkańców. - Nasze władze powinny robić wszystko, żeby ich tu zatrzymać i poprawić im warunki życia – mówi sołtys. Jego hobby to sport, a zwłaszcza piłka nożna i siatkówka. Lubi zarówno kibicować ulubionym drużynom przed telewizorem, jak i czynnie uprawiać te dyscypliny. Oprócz tego, od niedawna, zasilił też szeregi myśliwych.
MAREK SOLIWODA (Łuka)
Funkcję sołtysa sprawuje od 2016 r. Pochodzi z Łuki. Pracuje jako leśniczy w Nadleśnictwie Szczytno. Żonaty, tata dwóch córek. Za jego kadencji w ramach funduszu sołeckiego we wsi udało się zrealizować szereg inwestycji, w tym przeprowadzić modernizację boiska, doposażyć i ogrodzić plac zabaw, wybudować wiaty przystankowe dla dzieci dowożonych do szkoły, wykonać punkty oświetleniowe w zabudowie kolonijnej oraz doposażyć świetlicę. Zdaniem pana Marka, fundusz ma swoje plusy i minusy. - Wszystko zależy od tego, co się chce zrobić. Na pewno na większe inwestycje nie wystarczy. Plusem jest jednak to, że o wydatkowaniu środków decydują sami mieszkańcy – zauważa sołtys. Wielką potrzebą sołectwa jest rozbudowa świetlicy. Obecna nie spełnia potrzeb miejscowych, bo panuje w niej ciasnota. - Miejsca w niej wystarcza najwyżej na spotkanie sołeckie. O tym, żeby zorganizować jakąś większą imprezę, np. przyjęcie komunijne, nie ma nawet mowy – ubolewa pan Marek, dodając, że na realizację takiej inwestycji potrzebne byłyby pokaźne nakłady finansowe. W wolnych chwilach sołtys zajmuje się majsterkowaniem. Jego pasją jest także sport, szczególnie piłka nożna. Pan Marek aktywnie uprawia tę dyscyplinę jako zawodnik drużyny „Leśnika”.
(ew)
Finałowa piętnastka (w kolejności alfabetycznej):
1. Danuta Antoń (Piwnice Wielkie)
2. Jolanta Augustowska (Narajty)
3. Anna Gut (Zabiele)
4. Elżbieta Jabłonowska (Jeruty)
5. Halina Jaśniewicz (Lipniki)
6. Kamil Kaczmarczyk (Faryny)
7. Edyta Kopeć (Świętajno)
8. Mirosław Mierzejewski (Sasek Mały)
9. Elżbieta Pałasz (Jedwabno)
10. Adolf Pasztaleniec (Trelkowo)
11. Marek Soliwoda (Łuka)
12. Zofia Szczucka (Michałki)
13. Katarzyna Szynkiewicz (Łupowo)
14. Jadwiga Śledzińska (Orzyny)
15. Zbigniew Wiszniewski (Lipowa Góra Zachodnia)