Nazywam się Robert Rekosz, mam 36 lat. Od 10 lat jestem mężem Moniki, z którą mam dwoje dzieci: 8-letnią Alicję i 2,5-letnią Kornelię.
W pierwszej dekadzie marca 2016 r. nasiliły się u mnie pewne dolegliwości z pozoru błahe, ale... byłem spokojny. Przecież od roku leczyłem się na zatoki w miejscowym ośrodku zdrowia u zaufanego lekarza. Leczenie zatok się przedłużało, a objawy takie jak ból głowy i zaburzenia koncentracji przybierały na sile. Znów wizyta u zaufanej Pani neurolog, ale tym razem też nie było powodu do niepokoju. Pewnego dnia podczas wykonywania czynności związanych z gospodarstwem domowym pojawił się nowy problem - podwójne widzenie!