Czy to możliwe, żeby wykształcenie i dorobek zawodowy najlepiej, obok wójt, opłacanego urzędnika były skrywane przed radnymi i opinią publiczną? Sytuację taką mamy właśnie w gminie Świętajno.
JA TO PRZEMYŚLĘ
Serialu o Krzysztofie Kolczyńskim, wysoko opłacanym urzędniku, zatrudnionym na stanowisku asystenta wójt gminy Świętajno ds. kreowania przedsiębiorczości, ciąg dalszy. Chociaż od 1,5 roku pełni bardzo odpowiedzialne stanowisko w samorządzie, radni nie mogą się dowiedzieć jakie ma wykształcenie, ani jaki jest przebieg jego kariery zawodowej.
Ich ciekawość podsycana jest tym, że efekty pracy asystenta, czyli ściąganie do gminy inwestorów są mizerne. Kolejną próbę uzyskania informacji o przeszłości Kołczyńskiego podjęli w minionym tygodniu na posiedzeniu wspólnym komisji.