Komisja zdrowia powiatu zajmie się wyjaśnieniem zdarzenia, do którego doszło w szpitalu w czerwcu. Przypomnijmy, że niepełnosprawna dziewczyna z silnymi bólami spędziła noc na izbie przyjęć. Według matki, dyżurujący lekarz, mimo próśb, nie ulżył jej w cierpieniach. Lekarz z kolei oskarżał matkę pacjentki o pobicie.

Komisja zbada zajście

Przypomnijmy. W połowie czerwca na izbę przyjęć szczycieńskiego szpitala trafiła niepełnosprawna młoda dziewczyna z silnymi bólami. Według towarzyszącej jej matki, została tylko pobieżnie zbadana, nie otrzymała też leku zmniejszającego dolegliwości. Dyżurujący lekarz zostawił pacjentkę na izbie. Bez środka przeciwbólowego miała ona przeleżeć tam całą noc. Interwencje matki, która poszła po lekarza na oddział chirurgiczny, nic nie dały. Incydent ten opisaliśmy w „Kurku”. Zastępca dyrektora szpitala doktor Stanisław Zaremba bronił lekarza, tłumacząc, że nie ma do jego postępowania żadnych zastrzeżeń. Stwierdził, że to matka pacjentki rzuciła się na niego z pięściami i pobiła.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.