Samorząd Wielbarka jako pierwszy w powiecie udzielił swojemu wójtowi absolutorium. Do przedstawionego przez niego sprawozdania z wykonania budżetu za rok 2009 radni nie mieli żadnych uwag. Za to obecny na sesji absolutoryjnej starosta Jarosław Matłach nie szczędził komplementów pod adresem wielbarskiej rady oraz samego Grzegorza Zapadki.

Komplementy starosty

PRZESUNIĘTE INWESTYCJE

Podczas sesji Rady Gminy Wielbark w czwartek 8 kwietnia wójt Grzegorz Zapadka podsumował wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Pierwotnie plan wydatków i dochodów zakładał, że na zadania inwestycyjne samorząd wyda ponad 15 mln złotych, co stanowić miało blisko połowę wszystkich wydatków. Rzeczywistość jednak zweryfikowała te założenia i w ciągu roku trzeba było dokonywać w budżecie zmian. Najważniejsza z nich wynikała z przesunięcia realizacji dwóch największych inwestycji – budowy wodociągu oraz kanalizacji. W efekcie zamiast zaplanowanej pierwotnie kwoty gmina wydała niespełna 5 mln złotych, czyli około 25% ogółu wydatków. Oba strategiczne dla wielbarskiego samorządu zadania rozpoczęto dopiero pod koniec 2009 roku. W sumie kosztować mają one około 11 mln złotych.

DROGI, SZKOŁY, REMONTY

Istotną pozycję w minionym roku stanowiły zadania związane z remontem i utrzymaniem dróg. Pochłonęły one blisko 2,4 mln złotych. Największą tego typu inwestycją była modernizacja drogi Wielbark – Mącice realizowana wraz ze starostwem w ramach rządowego programu tzw. schetynówek. Wielbarski samorząd wyłożył na to ponad 1 mln złotych. Przebudowano też ulice Mazurską, Warmińską oraz Śląską w Wielbarku, a koszt tego wyniósł 747 tys. złotych. Remontu doczekała się również ul. Czarnieckiego (ponad 178 tys. zł). Wśród ubiegłorocznych inwestycji znalazły się także zadania związane z poprawą infrastruktury oświatowej. Na remonty szkół podstawowych gmina przeznaczyła łącznie 117 tys. złotych. W ramach tych środków wykonano nową elewację na budynku SP w Łatanej Wielkiej, dach na pawilonie podstawówki w Wielbarku oraz adaptowano w tej szkole jedno z pomieszczeń na klasę lekcyjną. Dokończone zostały prace związane z likwidacją barier architektonicznych w wielbarskim ośrodku zdrowia (ok. 47 tys. zł), a także adaptacja i remont na potrzeby GOPS-u budynku starego ratusza (65 tys. zł). Na modernizację oświetlenia drogowego gmina przeznaczyła 195 tys. złotych. W 2009 r. rozpoczęły się zadania związane z odnową i rozwojem wsi Baranowo, Wesołowo, Wielbark i Kucbork. Wszystkie mają się zakończyć w tym roku.

SAME SUPERLATYWY

Po stronie dochodów największą pozycję tradycyjnie już stanowiła subwencja oświatowa w wysokości ponad 6 mln złotych. Przeszło 750 tys. zł zasiliło gminną kasę w ramach podatku od nieruchomości, a niespełna milion zapłaciły z tego tytułu firmy prowadzące na terenie gminy działalność. Niewiele, bo tylko 184 tys. zł samorząd uzyskał ze sprzedaży mienia. Zadłużenie gminy na koniec 2009 r. wyniosło nieco ponad 11%. Wielbarscy radni nie mieli żadnych uwag do przedstawionego przez wójta sprawozdania i jednogłośnie udzielili mu absolutorium. Z kolei obecny na sesji starosta Jarosław Matłach nie szczędził wielbarskim samorządowcom komplementów.

- Jeśli chodzi o gminę Wielbark, to słychać pod jej adresem same superlatywy nie tylko w powiecie – mówił starosta, gratulując radnym i wójtowi „mądrych decyzji w ciągu roku”. Szczególnie ciepłe słowa kierował pod adresem Grzegorza Zapadki.

- Jest postrzegany jako człowiek, który znalazł się na tym miejscu, na którym powinien być – komplementował wielbarskiego włodarza Jarosław Matłach.

Ewa Kułakowska/fot. E. Kułakowska