Tegoroczne inwestycje gminy Dźwierzuty w porównaniu do lat poprzednich wyglądają imponująco. Ich wartość – 13,1 mln zł stanowić ma 45% ogółu wydatków. Najbardziej cieszą się mieszkańcy terenów kolonijnych, do których gospodarstw wreszcie zostanie doprowadzony wodociąg.
WARSZAWIACY SIĘ DENERWUJĄ
Największym tegorocznym zadaniem w gminie Dźwierzuty będzie budowa sieci wodociągowej prowadzącej do terenów kolonijnych. Jego wartość szacuje się na 6,5 mln zł, z czego 3,9 mln zł stanowi unijne dofinansowanie. Wkład własny zostanie pokryty z zaciągniętego przez gminę kredytu.
Drugą pod względem wielkości będzie rozłożona na trzy lata budowa kanalizacji w ramach wojewódzkiego „Master Planu”. Z ogólnej kwoty 14,5 mln zł, za którą zostanie położone 70 km instalacji, w tym roku planowana jest realizacja zadania wartości 2,3 mln zł. Ekipy budowlane rozpoczną pracę od Linowa, bo w jego okolicach stoją nowo wybudowane domy letniskowe, ale nie mogą być oddane do użytku. W planie przestrzennego zagospodarowania widnieje bowiem warunek podłączenia ich do sieci kanalizacyjnej.
- Warszawiacy się denerwują, a my z kolei mamy mniejsze wpływy z podatków – podsumowuje wójt Tadeusz Frączek.
W ramach m.in. programu „Odnowa i rozwój wsi” modernizowane będą świetlice wiejskie w Rumach, Miętkich, Targowie, Linowie, Giślu i Popowej Woli. Na te zadania zarezerwowano ponad 1 mln zł. Również z udziałem środków zewnętrznych przy gimnazjum w Dźwierzutach powstanie boisko „Orlik”.
- Do zadania wartości 1 mln zł gmina dołoży najwyżej 200 tys. zł – przewiduje wójt.
W budżecie zapisano 1,4 mln zł na przebudowy dróg lokalnych. Wójt zakłada, że gminie po dogrywce uda się otrzymać 50 procentowe dofinansowanie w ramach „schetynówki”. W pierwszym podejściu wniosek Dźwierzut się nie zakwalifikował. Jeśli dotacji nie będzie, gmina wykona przynajmniej część planowanego zadania własnymi siłami. Dotyczy to przebudowy dróg osiedlowych w Dźwierzutach, ulic: Górnej, Mazurskiej i Podleśnej.
JEDEN PROTEST
Ambitny plan inwestycyjny pociągnie za sobą konieczność zaciągnięcia kredytów. Na koniec roku zadłużenie gminy wzrośnie do 7,5 mln zł, czyli 33% zakładanych dochodów.
Do projektu budżetu uwagi zgłosił tylko jeden radny, Antoni Olszewik, który wyrażał żal, że nie zarezerwowano ani jednej złotówki na budowę ośrodka zdrowia w Orżynach. Dziś mieści się on w budynku, którego stan woła o pomstę do nieba, a przecież, jak podkreślał radny, korzystają z niego mieszkańcy połowy gminy.
Wójt Frączek tłumaczył, że gmina wydzieliła już działkę pod budowę nowego ośrodka zdrowia i wkrótce ogłosi przetarg na jej sprzedaż. Liczy w pierwszej kolejności na to, że temat podejmie prywatny inwestor. Jeśli nie, ciężar budowy weźmie na swoje barki samorząd.
Argumenty wójta nie przekonały radnego. Jako jedyny głosował przeciw uchwaleniu budżetu. Dwóch innych wstrzymało się od głosu, większość jednak była za jego przyjęciem.
(o)/fot. A. Olszewski