Budowa dwóch nowych marketów przy ulicy Wileńskiej przyczyni się do zwiększenia i tak już dużego ruchu na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego, Leyka, Polskiej i Wileńskiej. Miastu grozi paraliż komunikacyjny – ostrzegają kierowcy. Zarówno oni, jak i miejscowi drogowcy oraz władze miasta w pełni popierają pomysł, by w miejscu skrzyżowania ze światłami powstało rondo.
ZAPORA OGRANICZAJĄCA RUCH
Przejazd przez skrzyżowanie ulic Piłsudskiego, Leyka, Polskiej i Wileńskiej nie należy do przyjemności. Kierowcy, którzy już teraz muszą często stać w długich kolejkach obawiają się, że po wybudowaniu dwóch nowych marketów sytuacja zdecydowania się pogorszy. Najlepszym rozwiązaniem, jak sugerują drogowi fachowcy, byłaby budowa w tym miejscu ronda. Tymczasem stanowisko Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie napawa optymizmem.
- Na dzisiaj nie mamy w planach przebudowy tego skrzyżowania – informuje rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA Karol Głębocki.
Sprawą niepokoją się szczycieńscy samorządowcy.
- To skrzyżowanie już teraz jest zaporą ograniczającą ruch w mieście – mówi radny Piotr Karczewski, dyrektor pobliskiego ZS nr 3, domagając się zdecydowanych działań ze strony władz miejskich.
BURMISTRZ POROZMAWIA
Zastępca kierownika rejonowego GDDKiA w Szczytnie zapewnia, że temat jest mu dobrze znany i w pełni popiera budowę ronda. W związku z planowaną wymianą nawierzchni jezdni na ul. Ostrołęckiej drogowcy w Szczytnie zaproponowali odziałowi w Olsztynie, aby zadanie to poszerzyć o odcinek do ul. Krzywej i przy okazji zmodernizować skrzyżowania z ulicami Moniuszki oraz Leyka i Wileńską.
- Na razie jest cisza, dobrze by było, aby pani burmistrz wystąpiła w imieniu miasta do naszego oddziału – radzi kierownik Balcewicz.
Burmistrz Danuta Górska popiera pomysł budowy ronda i zapowiada, że w najbliższych dniach będzie rozmawiać m.in. w tej sprawie z przedstawicielami GDDKiA. Temat ten ma być też poruszony podczas planowanego także wkrótce spotkania w Urzędzie Marszałkowskim, dotyczącym rozwiązań komunikacyjnych w Szczytnie w związku z zapowiedzią ponownego uruchomienia lotniska w Szymanach.
- Byłoby nierozsądne, gdybyśmy nad problemami komunikacyjnymi miasta pochylili się po uruchomieniu lotniska – mówi burmistrz. Nie wyklucza też, że od deklaracji urzędów marszałkowskiego i wojewódzkiego uzależni ostateczne zbycie udziałów miasta w spółce lotniczej.
RUCH WIĘKSZY, ALE NIE ZA BARDZO
Wiesław Kulas, inspektor w Urzędzie Miejskim zajmujący się sprawami drogowymi nie ma wątpliwości, że budowa ronda poprawiłaby komunikację w tym rejonie miasta. Uspokaja jednak, że powstanie nowych obiektów handlowych na ul. Wileńskiej nie będzie miało większego wpływu na wzrost natężenia ruchu.
Według sporządzonej przez ekspertów z Gdańska analizy, dzialalność dwóch nowych marketów INTER i BRICO MARCHE przyczyni się tylko do „umiarkowanego zwiększenia ruchu na ul. Wileńskiej i Moniuszki”.
Podobne obawy towarzyszyły budowie Kauflandu czy Lidla, a w rzeczywistości te inwestycje nie przyczyniły się w większym stopniu do utrudnienia ruchu – przypomina inspektor.
To sprawia, że nie może być mowy o scedowaniu modernizacji skrzyżowania na właściciela marketów.
Nałożono na niego jednak szereg innych wymogów. Na swój koszt inwestor położy nową nawierzchnię jezdni od Lidla do przejazdu kolejowego (250 metrów), a wzdłuż niej wybuduje nowe chodniki i kanalizację burzową. Do jego zadań należy też budowa kilkusetmetrowych odcinków wodociągu, kanalizacji sanitarnej i burzowej od ulicy Moniuszki.
Nowe markety INTER i BRICO MARCHE oferować będą produkty spożywcze oraz artykuły „do domu i ogrodu”. Oba obiekty mają zajmować powierzchnię do 2000 m2, a na otaczających je parkingach wyznaczone zostaną 143 miejsca. Ruch będzie możliwy ulicami Wileńską i Moniuszki. Inwestycja zostanie oddana do użytku w połowie listopada.
(o)/Fot. M.J.Plitt