Ołtarz kościoła katolickiego w Jedwabnie kryje w sobie niejedną tajemnicę.
Plebania bez wygód
Projekt plebanii sporządził architekt Max Sonnen. Jednakże w związku z istotnymi zmianami pierwotnych planów kościoła dotychczasowy projekt plebanii nie komponował się z architekturą kościoła. Dlatego w czerwcu 1931 roku Sonnen przystąpił do sporządzenia nowych planów plebanii. Zyskały one akceptację władz diecezji warmińskiej. Budową plebanii zajęła się firma Kurta Krupki z Pasymia. W grudniu 1932 roku w trakcie odbioru budynku plebanii architekt Sonnen ze zdziwieniem stwierdził, że w stosunku do projektu w czasie budowy dokonano istotnych modyfikacji. W budynku nie wykonano bowiem łazienki i toalety. Opiekun budowy, proboszcz pasymski Józef Barczewski, tłumaczył, że na jego własną prośbę odstąpiono od budowy tych pomieszczeń, gdyż jak mówił wobec miejscowych wiejskich warunków toaleta w domu mogła wydawać się czymś niepospolitym i niestosownym. Brak w plebanii zaplanowanych toalety i łazienki stał się powodem wyraźnych protestów architekta, który starał się przekonać księdza Barczewskiego do pierwotnej wersji budynku. Jednak pasymski proboszcz pozostał nieustępliwy.