ŻARTOWNISIE Z MANDATAMI

W poniedziałek 27 stycznia około godziny 20.00 60-letni mężczyzna poinformował policjantów o nieprawidłowo zaparkowanym pojeździe.

Jak się później okazało, zgłaszający, chcąc dokuczyć sąsiadowi, powiadomił stróżów prawa, że ten zaparkował swojego volkswagena na przejściu dla pieszych. Przybyli na miejsce funkcjonariusze nie potwierdzili tej informacji.
Kilka minut później miało miejsce kolejne fałszywe zgłoszenie, tyle że brzmiało już dużo groźniej. Tym razem mieszkaniec gminy Szczytno zaalarmował policję, że sąsiad wszedł do jego domu, oblał go benzyną i chce podpalić. „Postawieni na nogi” stróże prawa od razu udali się pod wskazany adres. Na miejscu wyszło na jaw, że zgłaszający jest nietrzeźwy, a na policję zadzwonił dla żartu. Obaj mężczyźni zostali  ukarani mandatami. - Każde tego typu bezpodstawne zgłoszenie traktowane jest jako wywołanie fałszywego alarmu, czy też wprowadzenie w błąd instytucji publicznej lub organu czuwającego nad bezpieczeństwem – ostrzega sierż. Izabela Cyganiuk z KPP w Szczytnie.

CO MU TAM ZAKAZ

W czwartek 23 stycznia policjanci ruchu drogowego pełniący służbę w rejonie przejazdu kolejowego na ul. Warszawskiej w Szczytnie, zauważyli kierującego peugeotem, który omijał pojazdy oczekujące na podniesienie zapory. 61-latek został zatrzymany do kontroli. Podczas sprawdzania mężczyzny w policyjnych rejestrach okazało się, że „usunięto” go z systemu punktowego. Ponadto ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych ważny do 2023 roku. Nieodpowiedzialny kierowca najwyraźniej nie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji, do której doprowadził. Wkrótce stanie przed sądem i będzie odpowiadał za popełnione przestępstwa. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

REFLEKS TRAKTORZYSTY

W poniedziałek 27 stycznia około godziny 19.00 kierujący ciągnikiem rolniczym w Leśnym Dworze 23-latek, chcąc ominąć leżącego na jezdni mężczyznę, wjechał do rowu. Młody mieszkaniec gminy Szczytno zauważył go w ostatniej chwili i tylko gwałtowny manewr pozwolił  uniknąć nieszczęścia. Kierowca nie odniósł żadnych obrażeń. Natomiast 50-latek leżący na jezdni, z powodu silnego upojenia alkoholowego, został przewieziony do szpitala w Szczytnie.

UCIEKAŁ, BO NIE MIAŁ PRAWKA

W piątek 24 stycznia policjanci szczycieńskiej drogówki na terenie Szczytna postanowili zatrzymać do kontroli kierowcę opla. 28-latek, na widok radiowozu przyspieszył i zaczął uciekać, nie reagując na sygnały świetlne i dźwiękowe. W pewnym momencie skręcił w drogę gruntową i dopiero tam zatrzymał pojazd. Policjanci wylegitymowali mężczyznę i sprawdzili w policyjnych systemach. Wtedy wyszło na jaw, dlaczego mieszkaniec gminy Dźwierzuty nie zatrzymał się do kontroli. Okazało się, że 28-latek nie miał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Za to wykroczenie został ukarany mandatem karnym, a za próbę ucieczki przed policją wytłumaczy się przed sądem.