Choć to już połowa lutego, panują raczej jesienne temperatury, zupełnie nie pasujące do obecnej pory roku.
Jednak w miniony czwartek zima dała znać o sobie. Jej powrót był jednak wyjątkowo krótki. Nawet w tym czasie napadało trochę śniegu i trzeba było podjąć z nim walkę, tj. usuwać z newralgicznych miejsc, czyli głównie ulic i chodników.
O dziwo, tym razem miejskie służby wykazały się szybką reakcją, nieco później za sprzęt odśnieżający chwycili mieszkańcy miasta.
FRAJDA DLA DZIECI
Natychmiast z okazji, czyli tego, że pojawił się śnieg, skorzystały dzieci. Ruszyły do zabaw i lepienia bałwanków.
Całą ich kolekcję, w tym śniegowego pieska, odkryliśmy w Kamionku. Tam spotkaliśmy Oliwkę i Maję, które w pocie czoła cyzelowały poszczególne figurki.
Nie sposób odmówić dziewczynkom talentu, ale jak przyznały, podczas rzeźbienia nie obyło się bez pomocy rodziców.