Trwa konkurs Starostwa Powiatowego w Szczytnie

i redakcji „Kurka Mazurskiego” na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego. Z grona piętnastu kandydatów czytelnicy naszej gazety wybiorą swojego faworyta.

W tym tygodniu przedstawiamy sylwetki Kazimiery Klobuszeńskiej (Popowa Wola)

i Elżbiety Poniatowskiej (Rańsk).

Gminę Dźwierzuty, jako jedyną w naszym konkursie, reprezentują wyłącznie przedstawicielki płci pięknej, co potwierdza opinię, że kobiety doskonale radzą sobie z pełnieniem różnych funkcji w samorządach lokalnych, łącząc je z codziennymi obowiązkami domowymi i zawodowymi.

KAZIMIERA KLOBUSZEŃSKA

(Popowa Wola)

Który sołtys będzie naj...

Sołtysem jest nieprzerwanie od ponad trzydziestu lat. Funkcję tę objęła po mężu. Przy nim stawiała pierwsze kroki jako osoba stojąca na czele sołectwa obejmującego oprócz Popowej Woli jeszcze Grodziska i Rutkowo. W tej ostatniej wsi państwo Klobuszeńscy mieszkają.

- Kiedy mąż zrezygnował nikt nie chciał być sołtysem, więc podczas zebrania zaproponowano mi, bym ja nim została. Miało to trwać do czasu, aż znajdzie się ktoś inny - wspomina początki swojej pracy na rzecz sołectwa pani Kazimiera.

Sołtys Popowej Woli ma 62 lata. Wychowała sześcioro dzieci. Wszystkie osiągnęły już dorosłość. Obecnie państwo Klobuszeńscy są już na emeryturze rolniczej. Przez lata pracowali na przeszło 100-hektarowym gospodarstwie. Dwa lata temu przekazli je dwóm synom.

- Jestem teraz wolnym człowiekiem i mogę całkowicie poświęcać się pracy społecznej - mówi pani Kazimiera.

Sołtys Popowej Woli to osoba znana jako aktywna działaczka na terenie całej gminy Dźwierzuty. Jest radną gminną. Zainicjowała sporządzenie planu rozwoju lokalnego Popowej Woli. Uczestniczy w szkoleniach organizowanych przez Akademię Kobiet Aktywnych, należy także do Warmińsko-Mazurskiego Związku Kobiet. Założyła na terenie gminy Koło Gospodyń Wiejskich. Jego członkinie biorą udział w imprezach organizowanych m.in. w Warszawie i Olsztynie. Do swoich największych sukcesów na stanowisku sołtysa, pani Kazimiera zalicza urządzenie boiska w Popowej Woli.

- Powiodło się nam po wielu trudach - podkreśla sołtys. Dzięki jej zabiegom udało się pozyskać od agencji nieruchomości rolnych starą stajnię, która w przyszłości ma zostać zaadaptowana na świetlicę i dom weselny służący społeczności wiejskiej. Oprócz tego sołtys chce postarać się o to, by na boisku została zbudowana scena wykorzystywana podczas wiejskich imprez.

ELŻBIETA PONIATOWSKA

(Rańsk)

Sołtysem jest już drugą kadencję. Po raz pierwszy została wybrana w 2003 roku. Sołectwo, na którego czele stoi obejmuje jeszcze Kałęczyn, Zalesie, Grądy, Rogale i Śledzie. Pani Elżbieta ma 50 lat. Jest mężatką i mamą pięciorga dzieci - trzech córek i dwóch synów. Wraz z mężem, rencistą pracuje na 12-hektarowym gospodarstwie. Do swoich największych sukcesów sołtys Rańska zalicza zorganizowanie wraz ze szkołą imprezy z okazji Dnia Dziecka, która odbyła się w ubiegłym roku.

- Coś podobnego robiłam po raz pierwszy, więc nie byłam pewna, czy się uda - opowiada pani Elżbieta. Dzięki jej staraniom wieś uzyskała także grunt przeznaczony na plażę służącą mieszkańcom. Część prac na tym terenie została już wykonana. Pani Elżbieta ma swój udział także w remoncie remizy strażackiej w Rańsku, w której znajduje się sala służąca do zebrań wiejskich oraz organizowania spotkań mieszkańców. W ubiegłym roku w konkursie „Piękna wieś”, sołectwo Rańsk zostało wyróżnione nagrodą w wysokości 2500 tysiąca złotych. Z inicjatywy m.in. sołtys wieś uzyskała grunty z przeznaczeniem na boisko. Pani Elżbieta współpracuje także ze szkołą w Kałęczynie, organizując zbiórki pieniężne na zakup podstawowego wyposażenia i pomocy naukowych. W najbliższych planach sołtys ma zakończenie urządzania plaży oraz organizację imprez integrujących wiejską społeczność, w tym obchody 600-lecia Rańska i Miętkich.

- Nasi mieszkańcy to ludzie ze środowiska popegeerowskiego. Trudno do nich dotrzeć, ale powoli, małymi kroczkami to się udaje - mówi Elżbieta Poniatowska.