Zapytaliśmy mieszkańców Szczytna i okolic jak spędzają wakacje

Lato w domu

Klaudia Plucińska (Szczytno), uczennica: Najchętniej spędzam wakacje wypoczywając w mieście. Spotykam się z przyjaciółmi. Spacerujemy wtedy po parku nad brzegiem jeziora. Czasem wyjeżdżam także poza miasto. Bardzo podoba mi się Jezioro Leleszki. Jest tam czysta woda, nad którą wypoczywa się bardzo przyjemnie.

Adrian Zęgota (Księży Lasek), student: Zwykle wakacje spędzam w domu. W letnie wieczory lubię wybrać się ze znajomymi do pubu. Poza tym, wiele się dzieje w Szczytnie – często odbywają się tu różne imprezy. Warto przyjechać chociażby na Dni i Noce Szczytna, kiedy można zobaczyć na żywo wielu znanych i lubianych artystów. Miasto znane jest także jako miejscowość wypoczynkowa. Ośrodki nad pobliskimi jeziorami kojarzone są właśnie ze Szczytnem, co dodaje mu popularności.

Sylwia Puchalska (Szczytno), uczennica: Część wakacji spędziłam w Warszawie, ale nie udało mi się tam wypocząć. Zbyt szybko się tam żyje. Przeszkadzał mi ten niesamowity hałas i zatłoczone ulice. Dla mnie to taka „betonowa dżungla”, w której brakuje świeżego powietrza. Co innego Szczytno, które ostatnio bardzo się rozwinęło. Jest tu wiele ciekawych miejsc do zwiedzania, jak muzeum czy ruiny zamku. Można zrelaksować się także nad jednym z dwóch jezior. Mało które miasto może się tym pochwalić. Poza tym, okolice Szczytna też mają dużo do zaoferowania. Godne uwagi są rozbudowane ośrodki wypoczynkowe nad jeziorami.

Ilona Archacka

(Lipowiec), uczennica; Dawid Babowicz (Szczytno), uczeń.

Ilona: Byłam na obozie harcerskim w Bałdach i wypoczywałam tam bardzo aktywnie. Czas upływał mi pod znakiem wycieczek i różnych gier terenowych. Główną atrakcją było czyste jezioro i oczka wodne nieopodal. Jestem pod wielkim wrażeniem tego miejsca. Mam zamiar pojechać tam ponownie jeszcze podczas tych wakacji.

Dawid: W Szczytnie można imprezować, kąpać się w dużym jeziorze i spacerować po parku. Miasto ciągle się rozwija. Ja najchętniej wypoczywam nad jeziorem poza miastem, najczęściej w Warchałach lub Wałpuszu. Jest tam bardzo przyjemnie.

Paweł Kaszubowski (Szczytno), kelner: Wolny czas spędzam z dzieckiem nad jeziorem. Podoba mi się tutaj. Gdy pracowałem za granicą, tęskniłem za Szczytnem. Jednak nasze miasto nie jest rajem dla turystów, ma zbyt mało atrakcji do zaoferowania. Przydałaby się tu kręgielnia czy więcej miejsc hotelowych, co zachęciłoby urlopowiczów do spędzania wolnego czasu właśnie w Szczytnie.

Iwona Topa (Szczytno), fryzjerka: Po co wyjeżdżać? U nas też jest ładnie. Można tu odpocząć, przede wszystkim psychicznie. Gdy nie pracuję, zabieram dzieci nad jezioro. Niedaleko parku organizowane są zawody dla najmłodszych. Oprócz tego, moje pociechy chętnie bawią się na placu zabaw. Maluchy mają tutaj mnóstwo atrakcji. Najbardziej lubię wypoczywać na działce nad jeziorem. Zazwyczaj jest to bardzo aktywny wypoczynek, dzieci nie pozwalają na leniuchowanie.

Marek Stawiany (Szczytno), pracuje w Swedwood: Odpoczywam poza miastem, najchętniej wybieram się wtedy z żoną na spływ kajakowy szlakiem Krutyni. Rzeka jest piękna, a widoki wspaniałe. Marzy mi się jednak wyjazd na urlop za granicę do Chorwacji czy Hiszpanii.