Jak co roku w Niedzielę Palmową

w Rozogach ogłoszono wyniki konkursu

na najbardziej okazałą palmę wielkanocną.

Łyse niech się chowają

Do tegorocznej rywalizacji zgłoszono 50 palm, z których do finału zakwalifikowano 30. Ogłoszenie wyników poprzedziła uroczysta msza święta w rozowskim kościele. Udział w niej wzięli m.in. wicemarszałek województwa, starosta, wicestarosta oraz wójtowie oraz wierni z różnych stron kraju.

- Cieszę się, że ta piękna tradycja jest pielęgnowana, a zgromadzone tu palmy pokazują urok i majestat naszego pogranicza kurpiowsko-mazurskiego – dzielił się swoimi wrażeniami w czasie mszy ks. proboszcz Józef Midura.

Po jej zakończeniu uczestnicy przemaszerowali z przyniesionymi palmami do sali pobliskiej szkoły, gdzie wręczono nagrody wszystkim uczestnikom konkursu. Były one bardzo atrakcyjne, zarówno te finansowe: 500, 400, 300 i 250 zł, jak i rzeczowe, np. mikrofalówka czy odkurzacz. A to dzięki szczodrości licznych sponsorów.

- W naszym konkursie nagrody są większe i jest ich więcej – mówił ks. proboszcz, porównując konkurs w Rozogach do bardziej rozsławionego konkursu w Łysych. – Za rok będą jeszcze większe – zapowiadał.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.