Niezwykle uroczyście, jak co roku, obchodzono Niedzielę Palmową w Łysych. W znanym na całą Polskę zabarwionym folklorem święcie uczestniczyło wielu mieszkańców Szczytna.

Magia Niedzieli Palmowej

Gmina Łyse - wszystkim tłumnie przybyłym z różnych stron gościom - przygotowała wiele niepowtarzalnych atrakcji. Zakwitła zielenią, czerwienią, fioletem oraz błękitem - tradycyjnymi, kurpiowskimi kolorami w przepięknie uwitych palmach. Palma bowiem jest symbolem tego ważnego święta chrześcijańskiego upamiętniającego wjazd Jezusa do Jerozolimy. Na Kurpiach uroczystościom kościelnym dano oprawę folklorystyczną, stąd niezwykłość tego dnia.

Obchody Niedzieli Palmowej w Łysych rozpoczęto barwną procesją, która przeszła z zabytkowego, drewnianego kościoła pod wezwaniem Św. Anny do wybudowanego w 2000 r. kościoła Chrystusa Króla. Tam odbyła się msza święta koncelebrowana przez Jego Ekscelencję księdza biskupa Stanisława Stefanka.

Warto w tym miejscu wspomnieć, że świecki patronat nad całością objął obecny na uroczystości prezes PSL Jarosław Kalinowski.

Tuż po nabożeństwie na placu Gminnego Ośrodka Kultury rozpoczęły się występy zespołów folklorystycznych. Piękna, słoneczna pogoda sprawiła, że wszyscy z radością korzystali z przygotowanych atrakcji. Z palmami nabytymi od przyodzianych w ludowe stroje Kurpianek spacerowali po olbrzymim placu pełnym kurpiowskiego jadła i różnorodnych ludowych pamiątek. Zwiedzali wystawy i kiermasze sztuki ludowej.

Niedziela Palmowa w Łysych to przede wszystkim święto kościelne, ale także folklorystyczny wabik dla turystów. Nie zapominają oni jednak o modlitwie i nadrzędnej roli palmy. Nabywa ona wielkiej mocy po poświęceniu w kościele. Dawniej wierzono, że uderzenie palmą tuż po wyjściu ze świątyni zapewnia zdrowie i pomyślność, zaś spożycie bazi zabezpiecza od chorób gardła. Palma ustawiona w oknie miała chronić od uderzeń pioruna.

Największy podziw budziły palmy wite na konkurs, który od 34 lat jest kolejnym atrakcyjnym uzupełnieniem ludowego święta. W tym roku wystawiono aż 60 palm. Mają one różne wysokości i często sięgają "aż do nieba". Jednak komisja nie na "wzrost" zwraca uwagę, ale na użyte tradycyjne tworzywo i zdobnictwo. Palmy kręcone z bibuły i runa leśnego sięgają nawet 12 metrów. Ponoć prace nad nimi w wielu kurpiowskich rodzinach zaczynają się już w Święta Bożego Narodzenia.

Magia i ceremoniał Niedzieli Palmowej w Łysych na zawsze wpisze się w pamięć tych, którzy pojechali tam ze Szczytna samochodami i rowerami, i tych z wycieczkowego autokaru. Warto dodać, że drużyna "Kręciołów" po raz pierwszy promowała Szczytno, obwieszczając swoją przynależność radosnym łopotem flag ozdobionych herbem miasta.

(gsk)

2003.04.16