Dni Pasymia po raz kolejny upłynęły pod znakiem spektakli prezentowanych przez teatry uliczne. Kunszt artystów, magiczna scenografia oraz muzyka w połączeniu z klimatem średniowiecznego rynku zapewniły widzom niezapomniane wrażenia.
W piątek i sobotę odbywały się Dni Pasymia „Jawa czy sen”. Gród nad Kalwą po raz kolejny wzięli na ten czas w posiadanie artyści prezentujący sztuki uliczne. Pomysł na takie świętowanie zrodził się w głowie będącej już na emeryturze dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury Danuty Choroszewskiej – Clausen, a kontynuuje go jej następczyni, Klaudia Łączyńska. Jeszcze przed oficjalnym otwarciem imprezy w ośrodku kultury otwarto wystawę linorytu Karola Lewalskiego zatytułowaną „Tyle czułości, a tak mało czasu”.