Małgorzata Kamińska – Bałdyga z Wilamowa i Beata Kręciewska z Kowalika to kolejne finalistki Plebiscytu na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego organizowanego przez redakcję „Kurka Mazurskiego” i Starostwo Powiatowe. Sołectwo, którego reprezentant zajmie I miejsce, otrzyma w nagrodę od starosty 3 tys. zł, II miejsce jest premiowane kwotą 2 tys. zł, a III miejsce – 1 tys. złotych.
Już na dobre trwa głosowanie w Plebiscycie na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego. Czytelnicy wybierają zwycięzcę spośród finałowej piętnastki. Głosować można za pomocą kuponów zamieszczanych w kolejnych wydaniach „Kurka”. Przypominamy, że głosy oddane w pierwszym etapie Plebiscytu nie sumują się z tymi z etapu drugiego. W tym tygodniu prezentujemy kolejne finalistki. Są to dwie panie sołtys z gminy Rozogi.
MAŁGORZATA KAMIŃSKA – BAŁDYGA (Wilamowo)
Sołtysem jest od września ubiegłego roku. Funkcję tę objęła po rezygnacji swojej poprzedniczki, która sprawowała ją około półtora roku. Pani Małgorzata pochodzi z nieodległych Kwiatuszek Wielkich. Do Wilamowa sprowadziła się po ślubie w 2005 r. Jest mamą 14-letniego syna oraz dwóch córek w wieku 8 i 12 lat. Starsza z dziewczynek z racji swojej niepełnosprawności wymaga stałej opieki mamy. Sołtys, pomimo licznych obowiązków domowych, znajduje czas na działalność społeczność. Należy do skupiającego ponad 30 pań Koła Gospodyń Wiejskich.
Wilamowo wystartowało w tegorocznej edycji konkursu „Odnowa wsi”. Złożony przez sołectwo wniosek o dofinansowanie dotyczył zagospodarowania półwyspu nad stawem wraz z altanką, a także utworzenia punktu widokowego. Niestety, tym razem nie udało się pozyskać środków na ten cel.
- Do rozdysponowania w ramach programu było 250 tys. zł, a złożone wnioski opiewały łącznie na ponad 600 tys. złotych – mówi pani Małgorzata. Zapowiada jednak, że sołectwo nie złoży broni i postara się o środki na realizację zadania z innego źródła. Sołtys liczy tu na pomoc reprezentującego w Radzie Gminy Rozogi Wilamowo radnego oraz wsparcie wójta.
Pani Małgorzata jest osobą o artystycznych talentach. W wolnych chwilach oddaje się swojej pasji z lat dzieciństwa i wczesnej młodości, czyli rysowaniu. Marzy się jej zorganizowanie wystawy uzdolnionych dzieci z Wilamowa.
BEATA KRĘCIEWSKA (Kowalik)
Funkcję sołtysa sprawuje pierwszą kadencję. - Mój poprzednik został radnym gminnym i zaproponował mi start w wyborach na sołtysa – wspomina pani Beata. Mieszkańcy najwyraźniej widzieli ją na tym stanowisku, bo została wybrana. - Było to dla mnie bardzo miłe, bo nie jestem rodowitą mieszkanką Kowalika, zamieszkałam tu 15 lat temu po wyjściu za mąż – opowiada sołtys.
Pochodzi z gminy Lelis w powiecie ostrołęckim. Wraz z mężem wychowuje troje dzieci – dwie córki i syna w wieku 10, 12 i 14 lat. Państwo Kręciewscy prowadzą wspólnie gospodarstwo rolne specjalizujące się w produkcji mleka. Obecnie ich stado liczy ponad 30 krów.
W tym roku w ramach funduszu sołeckiego mieszkańcy planują zakup dwóch lamp solarnych oraz utwardzenie dróg gminnych. Pani Beata chwali ideę funduszu, choć przyznaje, że czasem trudno jest zdecydować o wyborze tej a nie innej inwestycji, bo nie ma co do tego pełnej zgody. - Mimo to krok po kroku realizujemy ważne dla nas zadania – podkreśla sołtys. Dzięki środkom z funduszu udało się też m.in. wyremontować i doposażyć świetlicę wiejską. W planach na przyszłość jest odświeżenie placu zabaw oraz dokupienie kolejnych lamp.
Jak zauważa pani Beata, większość mieszkańców pracuje obecnie poza wsią, a rolnicy nie stanowią tu już większości.
Sołtys ma smykałkę do rękodzieła. - Wcześniej haftowałam i szyłam. Teraz relaksuję się podczas wycieczek rowerowych i czytania książek – mówi, zdradzając, że obecnie jej ulubionym autorem jest twórca poczytnych kryminałów Remigiusz Mróz.
(ew)