Rozpoczął się maturalny maraton. Tegoroczne przygotowania do egzaminu dojrzałości, z powodu pandemii, przebiegały inaczej niż dotychczas. Ministerstwo edukacji, wychodząc naprzeciw młodzieży, która niemal rok uczyła się zdalnie, uprościło arkusze egzaminacyjne. - W mojej ocenie na matematyce dużo było zadań na poziomie gimnazjalnym – mówi Monika Chorążewicz, dyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Szczytnie.
UPROSZCZONE ARKUSZE
Tegoroczne matury rozpoczęły się 4 maja i potrwają do 20 maja. Wyniki młodzież pozna 5 lipca. Po raz drugi egzaminy odbywają się w sanitarnym reżimie spowodowanym pandemią koronawirusa. Z tego powodu prowadzone są wyłącznie w części pisemnej. Przez prawie cały ostatni rok maturzyści uczyli się zdalnie. Dlatego, chcąc wyjść im naprzeciw, ministerstwo edukacji obniżyło wymagania, upraszczając arkusze egzaminacyjne o 20 – 30%. Matura będzie uznana za zdaną w przypadku uzyskania co najmniej 30% punktów ze wszystkich przedmiotów obowiązkowych w części pisemnej.
„LALKA” BYŁA PEWNIAKIEM
Jak wyglądały egzaminy w Szczytnie? - W naszej szkole do matury przystąpiło 139 osób. Nasi absolwenci stawili się w 100%, nie było nikogo na kwarantannie – informuje Monika Chorążewicz, dyrektor Zespołu Szkół nr 3. Z jej obserwacji wynika, że z egzaminu z języka polskiego młodzież wychodziła zadowolona.