Zapomnianą mazurską gwarę możemy teraz poznać dzięki specjalnemu słownikowi.
Przewodniczący Stowarzyszenia Mniejszości Niemieckiej „Heimat” w Szczytnie Arkadiusz Leska podarował nam niedawno specjalny słownik gwary mazurskiej zatytułowany „Kleines masurisches Wörterbuch” („Mały słownik mazurski”). Dzięki niemu można poznać wiele zapomnianych mazurskich słówek. Słownik przygotowano i wydano w Niemczech, ale całość jest tłumaczona w 3 językach: niemieckim, polskim i w gwarze mazurskiej. Obok samego słownika w publikacji zawarto też kilka opowiadań w gwarze mazurskiej oraz niezwykle istotne uwagi odnośnie wymowy. Autorem słownika jest Günter Donder, Mazur urodzony w 1929 roku w powiecie ełckim, obecnie zamieszkały w Kolonii. Wydawcą słownika jest Stowarzyszenie Byłych Mieszkańców Powiatu Ełckiego. Gdyby oceniać słownictwo zawarte w słowniku, to rzeczywiście jest to wiele zupełnie nieznanych i ciekawych słówek. W mojej ocenie, ze względu na to, że słownik przygotowali Niemcy, zabrakło w nim wielu istotnych wyrazów mazurskich, które z punktu widzenia języka polskiego są germanizmami. Niemniej słownik i tak należy uznać za bezcenne źródło mazurskiego słownictwa i gwary. Dlatego posiadając stosowne prawa od autora i wydawcy słownika postanowiliśmy publikować co jakiś czas mazurskie słownictwo adekwatne do aktualnych zdarzeń i pory roku. Dzisiaj zamieszczamy słownictwo związane ze Świętami Wielkanocnymi.