W sierpniu 1914 roku w południowych Prusach Wschodnich w trakcie bitwy pod Tannenbergiem Niemcy pokonali wojska rosyjskie dowodzone przez generała Samsonowa. Zwycięstwo to obrosło wielkim mitem, którego zwieńczeniem było dwukrotne wybranie niemieckiego dowódcy z tej bitwy Paula von Hindenburga na prezydenta Republiki Weimarskiej. Natomiast w latach 1924-1927 pod Olsztynkiem wzniesiono ogromny pomnik upamiętniający bitwę pod Tannenbergiem.

Miasteczko zlotowe
To zdjęcie jest zarazem symboliczne i upiorne. Za kilka dni rozpocznie się wojna, w trakcie której w obozie, którego początkiem było miasteczko zlotowe, zginie 50 tysięcy ludzi. Niemcy nie bardzo przejmowali się losem jeńców z Europy środkowej i wschodniej. Szczególnie ciężki los zgotowali jeńcom radzieckim, którzy w obozie w Olsztynku umierali, jak również byli specjalnie zabijani, masowo. Widoczni na tej fotografii weterani, którzy 25 lat wcześniej uratowali przed Rosjanami Prusy Wschodnie, nie wiedzą jeszcze, że przyjechali tu świętować początek ich końca. W tym czasie wojny się już zapewne spodziewano. Patrząc na tę fotografię, można się zastanawiać, co o tej zbliżającej się wojnie myśleli ludzie, którzy jej 20 lat wcześniej doświadczyli

ATRAKCJE OLSZTYNKA

Tannenberg Denkmal miał rozmiary średniowiecznego zamku, do którego architektury też nawiązywał. Na jego terenie odbywały się masowe zloty, odwiedzało go też wiele osób indywidualnie. W pomniku tym, wbrew swojej woli, z rozkazu Hitlera, pochowany został Hindenburg. By jeszcze bardziej uatrakcyjnić ofertę turystyczną Olsztynka, przeniesiono do niego z Królewca skansen. Wybudowano też nowy dworzec kolejowy.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.