Rozmowa z byłym przewodniczącym Rady Gminy Wielbark, Andrzejem Kimbarem
- Był pan przewodniczącym Rady Gminy Wielbark przez cztery kadencje, teraz ustąpił pan miejsca Robertowi Kwiatkowskiemu. Dla wielu osób to spore zaskoczenie.
Była to wspólna decyzja. Szczerze mówiąc, miałem już w ogóle nie kandydować w tych wyborach. Zdecydowałem się jednak ze względu na to, że trzeba było wspomóc wójta. Gdybym tego nie zrobił, pewnie byłoby to dziwnie odebrane. Wójt mógł przez to stracić parę głosów, sprawa byłaby niejasna. Teraz jest trochę inny układ, inne zadania. Poza tym wójt zadeklarował, że nie będzie już kandydował w następnych wyborach.
- Czy ta deklaracja też miała wpływ na to, że nie został pan ponownie przewodniczącym?
Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.