Koncerty Bajmu, Tiltu, Huntera, Bernarda Dornowskiego oraz wykonawców śpiewających piosenki Krzysztofa Klenczona to główne punkty tegorocznych Dni i Nocy Szczytna. Czy impreza będzie lepsza od poprzednich i jakie nowości czekają uczestników? Na te i inne pytania związane ze świętem grodu odpowiada dyrektor Miejskiego Domu Kultury Piotr Filipowicz.

Muzyczny kogel-mogel

DUDZIARZE ZAMIAST ORKIESTRY

Zacznijmy od samej nazwy imprezy. W tym roku do Dni i Nocy – Szczytno 2013 doszedł jeszcze dopisek „3 Bit”. Co to oznacza?

Piotr Filipowicz: - Ta nazwa powstała w przypływie pozytywnej energii. Chodzi o oddanie w niej muzycznej różnorodności wszystkich trzech koncertów. W piątek ze sceny na pl. Juranda popłyną zdecydowanie rockowe brzmienia. Z kolei sobota jest poświęcona Krzysztofowi Klenczonowi, czy szerzej – muzyce bigbitowej, natomiast niedziela upłynie pod znakiem tanecznych dźwięków. Takiej formule jesteśmy zresztą wierni już od kilku lat.

Czy w takim razie możemy się spodziewać jakichś nowinek?

Najbardziej rzucającą się zmianą, zwłaszcza dla osób co roku biorących udział w Dniach i Nocach, będzie pewnie brak orkiestry dętej w piątek. Zastąpi ją zespół dudziarzy. Zmiany dotyczyć będą także zakończenia imprezy. Tym razem działająca przy MDK-u drużyna rycerska podejmie się próby inscenizacji oblężenia grodu. Chcemy wprowadzać więcej elementów lokalnych, przede wszystkim historycznych, co jednak nie jest łatwe, głównie ze względów logistycznych. Elementem lokalnym będzie też z pewnością niedzielny koncert „Muzyczne Szczytno”, podczas którego wystąpią m.in. miejscowe zespoły oraz śpiewająca młodzież udzielająca się w domu kultury i Fundacji Kreolia.

SOBOTA Z KLENCZONEM

Jak będzie wyglądał sobotni koncert „Klenczon. Legenda”, w którym piosenki związanego ze Szczytnem artysty zaśpiewają m.in. Muniek Staszczyk i Tymon Tymański?

Będzie to jeden spójny program, na który złożą się kompozycje Krzysztofa Klenczona, zarówno z okresu Czerwonych Gitar, jak i Trzech Koron. Każdy z wykonawców zaprezentuje jedną, dwie piosenki w nowych aranżacjach, przy akompaniamencie tego samego zespołu.

LUDZIE CHCĄ SIĘ BAWIĆ

Co roku słychać narzekania, że poziom Dni i Nocy się obniża.

Nam, jako organizatorom, zależy na tym, aby Dni i Noce trzymały określony poziom artystyczny.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.