- Nasza kolej robi ludzi w konia i dyskryminuje najbiedniejszych – uważa pani Krystyna ze Szczytna. ”Zwykły” pasażer, za podróż do Olsztyna płaci 10 zł, a seniorzy przy przysługującej im uldze w wysokości 25%, zaledwie... 33 grosze mniej!

Na co nam taka zniżka?
Nauczyciele mogą korzystać z podwójnego rabatu. Seniorzy już nie

Pani Krystyna ze Szczytna jest emerytowaną nauczycielką, ma 72 lata. Z usług kolei korzysta rzadko. Los sprawił, że tym środkiem komunikacji musiała udać się do Olsztyna we wtorek 4 lutego. Towarzyszyła jej młodsza koleżanka, także nauczycielka. Tej podróży długo nie zapomni, a to z powodu „ulgi”, którą jej zaoferował przewoźnik.

Od „zwykłego” pasażera na trasie Szczytno-Olsztyna pobierana jest opłata w wysokości 10 zł. Pani Krystynie, z racji ukończenia 60 lat, przysługuje zniżka w wysokości 25%. Jakież było jej zdziwienie, gdy konduktor, u którego kupowała bilet, bo kasa na dworcu w Szczytnie jest zamknięta, zażyczył sobie …. 9,67 zł.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.