Troje urodzonych w Szczytnie młodych ludzi, porzucając swoje rutynowe, codzienne zajęcia, wybiera się w podróż dookoła świata na pełnomorskim jachcie Delphia 40.3 „Trójka”. W dodatku zaprasza innych żądnych morskiej przygody do odbycia wspólnego rejsu.
JAK TO SIĘ ZACZĘŁO
Pomysłodawcami projektu nazwanego „Rockin that boat”, a polegającego na opłynięciu całego świata, są trzy osoby: Katarzyna Jankiewicz, Mateusz i Kuba Horakowie. Wszyscy urodzili się w Szczytnie i mieszkali w naszym mieście przez młodzieńcze lata. Obecnie są mieszkańcami Trójmiasta. Pasją żeglarską zarazili się, pływając po jeziorach mazurskich. Już wtedy w młodych głowach rodziły się różne marzenia, m.in. rejs dookoła globu, ale wówczas sami nie traktowali takich pomysłów poważnie.
Młodzieńcze tęsknoty nie całkiem jednak wyparowały z głów zapalonych żeglarzy. Gdy wyrwali się z rodzinnego Szczytna pływali na jachtach pełnomorskich. Kuba Horak zdobył nawet uprawnienia sternika.
Najstarszy z trójki, Mateusz, przekroczył niedawno trzydziestkę. Pewnego dnia siedząc przed komputerem, pomyślał sobie tak: - Jak teraz nie zacznę realizować swoich marzeń, to pewnie będę musiał czekać do emerytury. Zaraz, jakiej emerytury? Skoro mieszkam w Polsce, to nie będzie emerytury, a tym bardziej żeglowania. Jeżeli chce się przeżyć przygodę, to trzeba ruszyć już teraz.