Jako „napięty” określa tegoroczny budżet burmistrz miasta Danuta Górska. W odróżnieniu od lat poprzednich, nie będzie już możliwe wygospodarowanie dodatkowych środków w wyniku korzystnych przetargów. Te największe zostały już bowiem rozstrzygnięte w roku ubiegłym.

Napięty budżet

Blisko 16,5 mln zł, czyli 23% ogółu tegorocznych wydatków miasto planuje wydać na inwestycje. Te największe będą kontynuacją rozpoczętych już prac w latach ubiegłych. Dotyczy to budowy i przebudowy ulic Przemysłowej, Łomżyńskiej i Towarowej (4 mln zł). Według planu do końca ub.r. miał być wykonany odcinek do skrzyżowania ulic Łomżyńskiej i Towarowej, ale nic z tego nie wyszło. Wykonawca tłumaczy się wczesnym nadejściem zimy, ale obiecuje, że cała inwestycja zostanie oddana do użytku w planowanym terminie, czyli jesienią br. Dokończona będzie też przebudowa ulicy Mławskiej (850 tys. zł) i budowa „orlika” przy Gimnazjum nr 2. W tym roku dobiegną także końca prace przy zagospodarowywaniu brzegów jeziora dużego. Do wykonania pozostał odcinek ścieżki pieszo-rowerowej od półwyspu do ulicy Pasymskiej, na wysokości sklepu meblowego. Całość prowadzonych od kilku lat robót pochłonie 6,3 mln zł, z czego koszty tegoroczne wyniosą 3,8 mln zł.

Nowym zadaniem, na które miasto bezskutecznie zabiegało o środki z Narodowego Programu Rozbudowy Dróg Lokalnych będzie przebudowa ulicy Drzymały. Koszt robót, na które jest już sporządzona dokumentacja przekroczy 3 mln zł.

Udało się za to pozyskać niemałe dofinansowanie na realizację budowy bezprzewodowej sieci teleinformatycznej – e-szczytno, która połączy ze sobą wszystkie zakłady i jednostki samorządowe. Wartość inwestycji sięgnie 4 mln zł, ale miasto wyda na nią z tego tylko 5%. W budżecie przewidziano też 140 tys. zł na dalszą rozbudowę monitoringu miasta, 350 tys. zł na modernizację systemu odbioru ścieków i 30 tys. zł na przebudowę instalacji gazowej w pawilonie sportowym na ul. Ostrołęckiej. Wykaz zadań inwestycyjnych uzupełniają jeszcze dokumentacje na przebudowę ulic: Gdańskiej (50 tys. zł) oraz Bohaterów Września i Habandta (80 tys. zł), hali sportowej przy SP 2 (25 tys. zł), a także kanalizacji sanitarnej w ulicy Leyka (30 tys. zł).

Podsumowując projekt budżetu na 2011 rok, burmistrz Danuta Górska określiła go jako „napięty”. Zapisane w nim inwestycje są po przetargach, a to oznacza, że przypisane im kwoty są „sztywne”. Nie ma już możliwości zaoszczędzenia. Przypomnijmy, że w wyniku przetargowych licytacji udawało się zbić szacowaną wstępnie kwotę nawet o 1/3, dzięki czemu do budżetu wprowadzano nie planowane wcześniej zadania, albo czekające „w kolejce”.

Projekt budżetu został przyjęty tylko przy trzech głosach wstrzymujących radnych „Forum Samorządowego”. Radna Ewa Czerw, szefowa klubu opozycyjnego, głosowała jednak za budżetem.

(o)