Dwa remisy i jedna minimalna porażka – tak wygląda bilans naszych zespołów w pierwszej serii spotkań po przerwie zimowej. Pozornie nie najlepiej, warto jednak zwrócić uwagę na to, że umiejętności drużyn z powiatu szczycieńskiego były sprawdzane przez czołową trójkę tabeli.

Nasi wciąż na szarym końcu
Bramkę, która mogła dać Omulwi zwycięstwo, zdobył Marek Remiszewski (żółta koszulka)

KLASA OKRĘGOWA
18. kolejka

Śniardwy Orzysz – Omulew Wielbark
1:1 (0:1)

0:1 – Marek Remiszewski (33.), 1:1 – (50.-k.)
Omulew: Przybysz, Włodkowski, Murawski, Mikula, S. Nowakowski (72. Kosiński), Gąsiewski, Rudzki, Kwiecień, Abramczyk (85. A. Cieślik), Płoski (82. K. Miłek), Remiszewski (55. M. Miłek).

Na jesieni Omulew szczęśliwie wywalczyła w starciu ze Śniardwami punkt, teraz też jechała przede wszystkim z myślą, by nie przegrać, ale…
- Pierwsza połowa to nasza dominacja – podsumowuje trener wielbarczan Mariusz Korczakowski. – Zmarnowaliśmy trzy dobre sytuacje. Miejscowi przecierali oczy ze zdumienia. Żartowali, że to Wielbark jest na drugim miejscu od początku, a Orzysz na czwartym od końca.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.