Rezerwy GKS-u Szczytno to jedyny nasz zespół, który odniósł zwycięstwo w miniony weekend. Z wyniku zadowolony może być jeszcze tylko szczycieński SKS. Coraz bardziej niepokoi sytuacja trzech naszych drużyn zamykających tabele w swoich klasach rozgrywkowych

Nasi zabezpieczają tyły
Patrycjusz Malanowski (w tle za Aleksandrem Dobrzyńskim) nie będzie już przebywał na ławce w roli trenera

IV liga

5. kolejka

Motor Lubawa - Błękitni Pasym 2:1 (1:1)

0:1 – Patrycjusz Malanowski (21.), 1:1 – (26.), 2:1 – (89.)
Błękitni: Brzozowski, Mikulak, B. Nosowicz , Świercz (85. Chlebowski), Dobrzyński, Nakielski (66. Kępka), Sokołowski, Sachajczuk (66. Duplicki), Kosiewski (89. R. Malanowski), Kulesik, P. Malanowski.

Mecz w Lubawie był trenerskim debiutem dla Radosława Rogowskiego, szkoleniowca związanego w poprzednim sezonie z Pisą Barczewo. Zastąpił on Patrycjusza Malanowskiego, który wciąż pozostaje zawodnikiem Błękitnych, a przy okazji jednym z najskuteczniejszych graczy zespołu. Udowodnił to w 21. min, gdy wykorzystał podanie Sachajczuka i w sytuacji sam na sam trafił do siatki. Gospodarze wyrównali dość szybko po dobrze rozegranym rzucie rożnym. W dalszej fazie spotkania optyczną przewagę miał Motor, jednak pasymianie skutecznie bronili dostępu do bramki. Do szczęścia, czyli remisu, zabrakło naprawdę niewiele. W 89.min miejscowi po raz drugi wykorzystali stały fragment gry i mogli się cieszyć z kompletu punktów.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.