W zdecydowanej większości szkół w powiecie szczycieńskim w poniedziałek rozpoczął się bezterminowy strajk nauczycieli. Oprócz związkowców z ZNP, przyłączyli się do niego, mimo podpisanego z rządem porozumienia, także członkowie oświatowej „Solidarności”. Czy w tej sytuacji uda się przeprowadzić egzaminy gimnazjalne i ósmoklasistów?
TYLKO ROZOGI NIE STRAJKUJĄ
Już w piątek po południu na drzwiach szczycieńskich szkół oraz na ich stronach internetowych pojawiły się komunikaty o rozpoczynającym się w poniedziałek 8 kwietnia strajku. Dyrektorzy informowali, że placówki nie zostaną zamknięte, lecz nie będą się w nich odbywać zajęcia dydaktyczne. Apelowali też do rodziców o wyrozumiałość i śledzenie na bieżąco komunikatów dotyczących przebiegu akcji protestacyjnej. Na czas strajku dodatkowe zajęcia w godzinach 9.00 – 13.00 oferować mają uczniom Miejski Dom Kultury, hala im. Wagnera oraz Miejska Biblioteka Publiczna.
W powiecie protest objął niemal wszystkie placówki, w których wcześniej Związek Nauczycielstwa Polskiego przeprowadził referendum. Wyjątkiem było przedszkole w Pasymiu. - Panie poinformowały mnie, że strajkują, ale prowadzą zajęcia opiekuńcze dla dzieci. Powiedziałem im, że albo jedno, albo drugie – mówi Janusz Koziński, prezes Okręgu Warmińsko – Mazurskiego ZNP. Dzień później rozpoczął się strajk w gminie Świętajno, bo tam działacze związkowi spóźnili się z poinformowaniem o akcji protestacyjnej dyrekcje szkół.
Nauczyciele nie strajkują tylko w gminie Rozogi. Tam żadna z placówek nie weszła w spór zbiorowy.