Dzięki podpisanemu przez miasto i Wyższą Szkołę Policji porozumieniu, mieszkańcy mogą dwa razy w miesiącu korzystać z bezpłatnych porad zatrudnionych na uczelni prawników. Chętnych nie brakuje. Część z nich żali się jednak, że dyżury trwają zbyt krótko. Czy jest szansa, że zostaną one wydłużone? - Trudno mówić o nadużywaniu czyjejś życzliwości – odpowiada burmistrz Danuta Górska.

Nie chcą nadużywać życzliwości

Na mocy zawartego w ubiegłym roku między władzami miasta a Wyższą Szkołą Policji porozumienia, zatrudnieni na uczelni prawnicy udzielają w ratuszu bezpłatnych porad mieszkańcom. Dyżury odbywają się w każdy pierwszy i trzeci wtorek miesiąca. Chętnych do uzyskania darmowej porady prawnej nie brakuje. Przed pokojem, w którym są one udzielane, często ustawiają się długie kolejki. W 2013 roku podczas 22 dyżurów z porad skorzystało około 200 osób. Część mieszkańców skarży się jednak, że prawnicy WSPol dyżurują zbyt krótko. Takie sygnały dotarły do radnego Arkadiusza Myślaka. - Spotkałem się z sytuacją, kiedy prawnik dyżurował tylko godzinę, a kolejka była długa. Ludzie mieli pretensje do burmistrz, sądząc, że to ona zatrudnia radcę, a nie szkoła policji – mówi radny.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.