- Radny Zyśk wykorzystuje pełnioną funkcję do załatwiania prywatnych spraw – mówią oburzeni mieszkańcy Dąbrów Działów. Chodzi o sposób, w jaki doprowadził do przeniesienia przystanku, z którego dowożone są dzieci do szkoły w Dąbrowach.

Nie dali się wykiwać radnemu
Rodzice zarzucają radnemu, że ten wykorzystuje pełnioną funkcję do załatwiania prywatnych spraw

Dąbrowy Działy to mała wieś w gminie Rozogi. Na pozór cicho tu i spokojnie, ale między mieszkańcami iskrzy. Chodzi o konflikt między kilkorgiem rodziców, a radnym Zyśkiem. Na początku roku podzieliła ich sprawa lokalizacji przystanku, z którego miejscowe dzieci dowożone są do szkoły w Dąbrowach. Od 3,5 roku autobus przewoźnika zatrzymywał się m. in. przy wjeździe do gospodarstwa rodziny Bałdygów. 7 stycznia, po przerwie świątecznej, nie zatrzymał się już tu, a dopiero 100 metrów dalej, przy domu radnego Sławomira Zyśka.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.