Rozmowa z komendantem powiatowym policji w Szczytnie insp. Radosławem Drachem

Nie jestem żadnym  uzdrowicielem
Insp. Radosław Drach: - Tę jednostkę trzeba było tylko odpowiednio „poukładać” poprzez zmianę jej struktury

Kiedy rozmawialiśmy ponad dwa lata temu, krótko po objęciu przez pana stanowiska komendanta powiatowego, szczycieńska komenda policji pod względem osiąganych wyników była na szarym końcu województwa. Zastanawialiśmy się wtedy, czy uda się panu uzdrowić tę sytuację. Statystyki pokazują, że jest już dużo lepiej. Wykrywalność przestępstw w pierwszym półroczu osiągnęła 85%, podczas gdy wcześniej ledwo przekraczała 60%. Skąd ta poprawa?

- Nie jestem żadnym uzdrowicielem i nie zrobiłem w gruncie rzeczy czegoś nowego, co nie istniało wcześniej. Mówiąc kolokwialnie, tę jednostkę trzeba było tylko odpowiednio „poukładać”, poprzez zmianę jej struktury.

Na czym to polegało?

- Rozpocząłem od tego, że zamiast czterech istniejących wydziałów wyodrębniłem dwa. Wcześniej funkcjonowały wydziały: prewencji, patrolowo – interwencyjny, kryminalny i dochodzeniowo – śledczy. W ich miejsce powstał Wydział Kryminalny, w skład którego wchodzi pion operacyjno – rozpoznawczy i pion dochodzeniowo – śledczy oraz Wydział Prewencji i Ruchu Drogowego. Dzięki temu mogłem utworzyć stanowiska mające bezpośredni nadzór nad konkretnymi zagadnieniami. Na pewno na poprawę wyników naszej jednostki ma wpływ przede wszystkim zaangażowanie i ciężka praca policjantów, a także odpowiednie zadaniowanie i rozliczanie ich z osiągniętych wyników oraz wzajemny szacunek między podwładnymi a ich przełożonymi. Chciałbym również zwrócić uwagę, że wysokiej wykrywalności przestępstw towarzyszy znaczący spadek ich dynamiki. Widać to choćby na przykładzie kradzieży z włamaniem. W pierwszym półroczu ubiegłego roku odnotowaliśmy ich 79, w tym samym okresie roku bieżącego – 40.

Za pana rządów w powiecie powstały dwa posterunki w terenie. Pierwszy w Świętajnie, drugi w Wielbarku. Jak ocenia pan ich funkcjonowanie i jak wygląda obsada?

- Oba osiągają naprawdę dobre wyniki. Zadowoleni są również mieszkańcy, którzy mają teraz bliższy kontakt z policją. Obsada w każdym z posterunków jest siedmioosobowa. Stanowią ją: kierownik mający bezpośredni nadzór nad pracą pozostałych policjantów, dwóch funkcjonariuszy pionu kryminalnego, dwóch patrolowo – interwencyjnego oraz dwóch dzielnicowych.

Nadal nie rozpoczęła się budowa trzeciego posterunku, w Pasymiu.

- W ostatnich dniach otrzymałem informację, że ma to nastąpić w tym roku. Wszystkie procedury są już uruchomione.

Jakie przestępstwa zwykle zgłaszają mieszkańcy policjantom pełniącym służbę w posterunkach?

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.