Rodzice i uczniowie klasy VII D w Szkole Podstawowej nr 6 w Szczytnie protestują przeciwko planom jej likwidacji. Zamiar ten jest uzasadniany potrzebą oszczędności i zbyt małą liczebnością oddziału, do którego uczęszcza 17 dzieci. - To chyba lekkie przegięcie, że chce się zlikwidować tę klasę, podczas gdy w Szkole Sportowej w jednym z oddziałów jest tylko 10 uczniów – dziwi się radna Anna Rybińska.

Nie rozdzielajcie naszych dzieci
Dyrektor SP 6 Ewa Bakalarska: - Doszliśmy do wniosku, że najkorzystniejsze byłoby pozostawienie tej klasy w obecnym stanie

OSZCZĘDZANIE NA DZIECIACH

Dwa tygodnie temu do przewodniczącego Rady Miejskiej w Szczytnie Tomasza Łachacza trafiło pismo od przedstawicieli trójki klasowej klasy VII D Szkoły Podstawowej nr 6. Jego autorzy wyrażają w nim swoje zaniepokojenie informacją o planowanej z nowym rokiem szkolnym likwidacji tego oddziału. Działanie to ma wynikać z potrzeby oszczędności budżetowych związanych z pandemią oraz tym, że klasa jest najmniej liczną spośród innych VII klas, bo uczęszcza do niej 17 uczniów. W nowym roku szkolnym mieliby oni być rozdzieleni i kontynuować naukę w trzech równoległych oddziałach. Z uwagi na dobro dzieci, które miałyby rozpocząć ósmą klasę w nowym środowisku rówieśniczym, zwracamy się z prośbą o przeanalizowanie sytuacji z tym związanej oraz rozważenie na posiedzeniu rady ewentualnego wsparcia finansowego celem utrzymania tego oddziału w ostatnim roku ich edukacji w szkole podstawowej - piszą rodzice. Pismo podobnej treści wystosowali również do dyrektor SP nr 6 Ewy Bakalarskiej.

CZY TO NIE PRZEGIĘCIE?

Sprawą zajęli się radni podczas czwartkowego posiedzenia komisji rewizyjnej.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.