Pawilon sportowy na ul. Ostrołęckiej administrowany przez MOS służy za tanią bazę noclegową studentom, robotnikom, sportowcom oraz młodzieży przyjeżdżającej na obozy. W ubiegłym roku zarobił on przeszło 100 tys. złotych. Obiekt wykorzystują też jako swoje zaplecze piłkarze SKS-u. Ostatnio jednak pojawiły się pogłoski o tym, że miasto rozważa przekazanie go Wyższej Szkole Policji. Burmistrz Danuta Górska zaprzecza, ale w środowisku piłkarskim zapanował niepokój.

Niepokój o pawilonMIĘDZY MIASTEM A WSPol

Położony na skraju lasu, w bezpośrednim sąsiedztwie stadionu WSPol, pawilon sportowy na ul. Ostrołęckiej to obiekt spełniający wiele funkcji, choć pewnie nie wszystkim mieszkańcom miasta znany. Jego początki sięgają lat 80., kiedy to Gwardia Szczytno grała w II lidze. Wówczas, aby zapewnić piłkarzom odpowiednie zaplecze, kierownictwo szkoły oficerskiej milicji podjęło decyzję o budowie pawilonu. Roboty ruszyły, ale w pewnym momencie, podobnie jak w przypadku będącego do dziś ruiną kasyna szkoły, stanęły w miejscu. Dopiero w 1996 r., za rządów burmistrza Andrzeja Kijewskiego, pojawiła się szansa na dokończenie inwestycji. Miasto przejęło obiekt w stanie surowym i pozyskało z UKFiT blisko 200 tys. zł na sfinalizowanie prac. Dzięki tym środkom oraz pochodzącym z budżetu miejskiego 231 tys. zł pawilon został oddany do użytku. Kilka lat później samorząd użyczył go na 10 lat WSPol w zamian, na takich samych zasadach, przejmując budynek przedszkola na ul. Piłsudskiego. Takie rozwiązanie nie satysfakcjonowało jednak kierownictwa uczelni. Chciało ono, by pawilon, tak jak sąsiednie boisko i trybuny, stał się jej własnością w zamian za przedszkole. Propozycja szkoły nie wzbudziła wówczas entuzjazmu wśród radnych miejskich. Ich zastrzeżenia budziło to, że obiekt na Ostrołęckiej był nowy, a budynek przedszkola pamiętał jeszcze lata przedwojenne. Ówczesny zastępca komendanta rektora tłumaczył, że pawilon został przekazany miastu tylko dlatego, by można było pozyskać pieniądze z UKFiT na jego dokończenie. I choć do stanowiska WSPol przychylał się zasiadający w tamtym okresie w fotelu burmistrza Szczytna Paweł Bielinowicz, obiekt ostatecznie pozostał w gestii miasta.

SKRAJNIE WYEKSPLOATOWANY

W 2007 r. administrowanie pawilonem przejął Miejski Ośrodek Sportu.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.