Niesamowitym wyczynem już po raz kolejny w tym roku popisał się Rafał Kot. Tym razem nie miał sobie równych w ekstremalnym biegu na 240 km wokół Kotliny Kłodzkiej.

Niesamowity wyczyn Rafała Kota
Feta na mecie w Lądku Zdroju

Bieg Siedmiu Szczytów odbywał się w ramach Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich. Jego piękna a zarazem wyczerpująca trasa prowadziła wokół Kotliny Kłodzkiej poprzez siedem otaczających ją pasm górskich i szczytów, takich jak Śnieżnik, czy Góry Stołowe. Zawodnicy rywalizowali na siedmiu dystansach. Na starcie w Lądku Zdroju do najdłuższego - 240 km i sumą przewyższeń 7700 metrów, stanęło 280 zawodników, z czego do mety w wyznaczonym limicie dotarło 133. Bezapelacyjnym zwycięzcą okazał się Rafał Kot ze Szczytna, uzyskując czas 27:51:49, o blisko 2,5 godziny lepszy od dotychczasowego rekordu trasy. Na mecie witało go ponad 300 kibiców. - Normalnie szaleństwo, jakiego jeszcze do tej pory nie przeżyłem. Towarzyszyło temu niesamowite wzruszenie – relacjonuje szczycieński ultramaratończyk. Następny po nim zawodnik przybiegł po blisko sześciu godzinach.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.