Tytuł mocno na wyrost, bo czy jest coś takiego w naszym mieście jak nocne życie? Według mojej dotychczasowej wiedzy nic takiego nie istnieje, ale postanowiłem sprawdzić to jeszcze raz.

Nocne życie SzczytnaOsobiście. Mam zwyczaj odbywać codzienne, popołudniowe, dość długie (jak na mnie) spacery po mieście, toteż kilka ostatnich przechadzek przesunąłem na godziny nieco późniejsze, to jest na wieczór. Okolice godziny dziewiątej. Nie jest to jeszcze prawdziwa noc, ale na klasyczne nocne życie typu „w Polskę idziemy” brak mi już fantazji i wytrzymałości. No cóż, dawniej bywało inaczej, ale czas robi swoje. Poza tym, gdzie tu można pójść i po co? Spacerując zajrzałem do kilku znanych mi gastronomicznych lokali w nadziei, że jednak w karnawałowym okresie poświątecznym ludziska gdzieś tam się spotykają. Niekoniecznie w domu. Zatem gdzie?

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.