Zaległości z tytułu czynszów za lokale komunalne w Szczytnie sięgają blisko 2 mln złotych. Dotychczasowe metody egzekwowania należności, okazują się nieskuteczne. Dlatego miasto sięga po nowy oręż – wpisywanie uchylających się od płacenia do publicznego rejestru dłużników.

Nowy bat na dłużników
Zaległości z tytułu niepłacenia czynszów za lokale komunalne sięgają blisko 2 mln złotych. Nic dziwnego, że nie starcza środków na ich remonty

ZALEGŁOŚCI NA 2 MILIONY

Osoby, które nie płacą czynszów za miejskie lokale, są zmorą administrującego nimi Zakładu Gospodarki Komunalnej już od wielu lat. Obecnie zadłużenie lokatorów sięga blisko 2 mln zł, utrzymując się na podobnym poziomie od dawna. - Kwota zaległości jest ogromna, ale dyrektor ZGK przez cały czas prowadzi działania mające na celu jej wyegzekwowanie. Jest to bardzo trudne – przyznaje naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej UM w Szczytnie Katarzyna Hrybek – Dudek.

Potwierdza to jej poprzedniczka na stanowisku, a obecnie wiceburmistrz Ilona Bańkowska. Jak mówi, dotychczasowe metody zmuszenia dłużników do uregulowania zaległości, łącznie z wyrokami eksmisyjnymi, okazały się nieskuteczne.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.