DWIE BITWY
Jesteśmy właśnie pomiędzy dwiema ważnymi, mazurskimi rocznicami historycznymi. Niedawno obchodziliśmy 609. rocznicę bitwy pod Grunwaldem.
W sierpniu będziemy obchodzić 105. rocznicę bitwy pod Tannenbergiem. Właściwie w tym drugim przypadku po polsku powinno pisać się „bitwy pod Stębarkiem”, ale Tannenberg już się tak mocno przyjął, że nie ma sensu trzymać się dawnej, oficjalnej, polskiej nazwy. Proponuję tym obu bitwom przyjrzeć się od strony ich upamiętnienia w formie wybranych pomników.
JAGIEŁŁOWY GŁAZ
W 1901 r. z głazu, przy którym według legendy modlił się przed bitwą Władysław Jagiełło, wykonano na gruzach kaplicy pobitewnej pomnik upamiętniający miejsce śmierci Ulricha von Jungingena, Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego. Na głazie umieszczono inskrypcję w języku niemieckim: O niemieckie istnienie i niemieckie prawo poległ tutaj Wielki Mistrz Ulrich von Jungingen 15 lipca 1410 roku śmiercią bohatera. Polakom takie wykorzystanie jagiełłowego głazu się nie podobało, ale w tamtym czasie niewiele mogli zrobić w tej sprawie. Po wojnie, gdy Mazury zostały włączone do Polski, pomnik został przewrócony, ale głaz przetrwał i leży obok ruin kaplicy. Natomiast miejsce śmierci Jungingena upamiętnia obecnie inny kamień.
WALKA O PAMIĘĆ
Od drugiej połowy XIX w. dla będących pod zaborami Polaków grunwaldzkie zwycięstwo odgrywało wyjątkowo istotną rolę.