W szczycieńskim ratuszu burmistrz wręczył nagrody wyróżniającym się w poszczególnych dziedzinach: nauki, kultury i sportu, uczniom szkół podstawowych i gimnazjów. W ostatniej chwili lista laureatów powiększyła się o jedno nazwisko.
W czwartkowe popołudnie 24 czerwca, sala konferencyjna urzędu zapełniła się rodzicami, nauczycielami, trenerami, samorządowcami, a przede wszystkim tymi, którzy tego dnia byli najważniejsi - najlepszymi wśród uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych.
Zwycięzców w kategoriach nauka i kultura i ich dokonania - opisaliśmy w poprzednim numerze. Przed uroczystością zapadły też ostateczne decyzje o "piątce" najlepszych z grona 12 nominowanych młodych sportowców. Prym wiedzie lekkoatletyka, bowiem aż trzech nagrodzonych uczniów zdobywa laury na wojewódzkich i ogólnokrajowych stadionach. Są nimi Hanna Afanasjew, Igor Bogusz i Michał Steraniec. Paweł Bielinowicz wręczył także dyplom uznania i kopertę z tysiącem złotych Krzysztofowi Woźniakowi, utalentowanemu i utytułowanemu dżudoce. Piątą wyróżnioną sportsmenką, a zarazem najmłodszą została Marta Sadowska, uczennica klasy IV, która w wodzie czuje się jak ryba i właśnie za sukcesy w pływaniu zebrała kolejne laury - tym razem od władz miasta.
I na tym - zgodnie z regulaminem i zapowiedziami - lista tegorocznych laureatów powinna być zamknięta, ale tak się nie stało. Burmistrz Bielinowicz przyznał bowiem jeszcze jeden laur, specjalny - uczniowi klasy III Gimnazjum nr 1 - Łukaszowi Bałonowi. Gdyby kwalifikować Łukasza do jakiejś kategorii, mogłaby ona nosić np. tytuł "dobre serce". Młody gimnazjalista został bowiem laureatem i to najważniejszym, w dorocznym, dziesiątym już ogólnopolskim konkursie "Ośmiu Wspaniałych".
To inicjatywa Fundacji "Świat na TAK", która powstała po to, by "wspierać i honorować starania młodzieży o lepszy, bardziej humanitarny świat, w którym człowiek człowiekowi chce być bratem, a nie wilkiem". Dość dodać, że inicjatywie patronują m.in. takie osobistości jak prymas, kardynał Józef Glemp, rzecznik praw obywatelskich Andrzej Zoll, poseł Jan Maria Rokita czy reżyser Krzysztof Zanussi. Specjalne jury z bardzo szerokiego grona młodych ludzi wyłania jedynie ośmiu, którzy w swoim otoczeniu w sposób szczególny realizują ideę Fundacji - czynienia dobra. Splendor spłynął na Łukasza za to, że cały swój wolny czas poświęca nie sobie, lecz innym, przede wszystkim dzieciom z domu dziecka. Był jedynym mieszkańcem Szczytna, który został zakwalifikowany do udziału w konkursie.
Przyjmujący laury młodzi ludzie byli w większości zażenowani i stremowani, za to rodzice... w wielu patrzących na swe latorośle matczynych i tatusinych oczach zakręciła się łza - najlepsza z możliwych: łza ogromnej dumy, radości i miłości.
Halina Bielawska
2004.06.30