- Pełny tytuł własności wraz z wpisem do księgi wieczystej to pełna gwarancja bezpieczeństwa - usłyszeli szczytnianie od senatora Bieli. Ostrzegał on zebranych, że pojawiające się ostatnio roszczenia to dopiero początek i że może być ich więcej.
Niebezpieczne precedensy
Od dłuższego czasu coraz głośniej jest o wnioskach składanych do polskich urzędów przez obywateli niemieckich, którzy chcą przejąć pozostawione na tzw. ziemiach odzyskanych majątki. Do Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie wpłynęło ich ok. 20. Roszczenia byłych właścicieli dotyczą m.in. nieruchomości położonej w Nartach, gmina Jedwabno. W związku z tym Związek Zawodowy Rolników "Ojczyzna" zaprosił do Szczytna senatora Adama Bielę. Parlamentarzysta wystąpił w grudniu do ministra sprawiedliwości o objęcie nadzorem postępowań toczących się przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Podczas spotkania w szczycieńskim Domu Rzemiosła 14 stycznia senator przedstawił zebranym uzasadnienie swojej prośby. Według niego "postępowania sądowe tworzą niebezpieczne precedensy do przejmowania polskiej ziemi i majątku narodowego przez obcokrajowców".
- Jest to proceder tym bardziej haniebny, że odbywa się w sytuacji, gdy polscy rolnicy mają trudności w powiększaniu swoich gospodarstw - mówił senator. - To dopiero początek, problem może być większy - przestrzegał zebranych.
Własność zamiast użytkowania wieczystego
Większa część spotkania była poświęcona zapoznaniu mieszkańców Szczytna z istniejącym stanem prawnym związanym z kwestią własności. W wielu przypadkach o niepowodzeniu polskich obywateli przed sądami decydowała bowiem nieznajomość prawa i brak odpowiednich wpisów do ksiąg wieczystych. Senator Biela namawiał przybyłych, aby dążyli do przekształcania użytkowania wieczystego swoich gruntów i mieszkań w odrębną własność.
- Dopiero, kiedy dany obywatel będzie wymieniony w księdze wieczystej po imieniu i nazwisku jako pełnoprawny właściciel, to wówczas żadne roszczenia nie mogą obowiązywać. Wtedy byli posiadacze majątku mogą sobie toczyć procesy z kim chcą i gdzie chcą. Każdy sąd w Europie przyzna rację temu, kto jest zapisany w księdze - mówił senator. Jego zdaniem istniejący w Polsce stan prawny umożliwia dogodne przekształcenie użytkowania wieczystego w odrębne prawo własności. Jako przykład wymienił dwie ustawy, pierwszą z 1997 roku i drugą, uchwaloną w 2001 roku, która dotyczy tylko tzw. ziem odzyskanych. Zgodnie z nią o pełne prawo własności mogą ubiegać się nieodpłatnie osoby, które nabyły użytkowanie wieczyste przed 27 maja 1990 roku.
Uparci urzędnicy
Spore emocje wśród zebranych w Domu Rzemiosła wzbudziły kwestie związane ze statusem mieszkań spółdzielczych. Senator zachęcał osoby zajmujące lokale znajdujące się w zasobach spółdzielni, by składały wnioski o przeniesienie na nie odrębnego prawa własności do mieszkań. Zarząd spółdzielni ma obowiązek uwzględnienia ich w ciągu 24 miesięcy. Adam Biela zwracał uwagę na to, że w wielu przypadkach urzędnicy utrudniają mieszkańcom dochodzenie do ich praw.
- Niektórzy urzędnicy ubzdurali sobie, że mogą nie dopuścić do uwłaszczenia. Było to możliwe w PRL-u, ale nie jest teraz - przekonywał senator. Wiele gorzkich słów wypowiedział przy tym pod adresem rządzących, którzy nie potrafią dokończyć w Polsce uwłaszczenia.
- Polska jest jedynym krajem UE, gdzie członkowie spółdzielni nie są właścicielami swoich mieszkań - ubolewał.
Senator Biela tłumaczył zebranym, że zanim upomną się o swoje mieszkania, spółdzielnia powinna wykupić na własność grunt, na którym stoją jej budynki. Pochwalił przy tym Urząd Miejski w Szczytnie za podjęcie uchwały o udzieleniu SM "Odrodzenie" 90% bonifikaty przy sprzedaży ziemi.
(łuk)
2005.01.19