W 1819 r. pojawiło się w Szczytnie pierwsze, naftowe oświetlenie uliczne. Z inicjatywy burmistrza Kowalewskiego szczycieńscy notable ufundowali 17 słupów latarnianych.
DWA LATA CIEMNOŚCI
Do 1822 r. działanie latarni opłacało miasto. Później z braku środków wycofało się z tego i przez dwa lata w Szczytnie panowały ciemności. Od 1824 r. obsługą latarń zajmowali się przedsiębiorcy. Jednak oświetlenie cały czas było niewystarczające. Jeszcze w 1886 r., na żądanie garnizonu, postawiono przy ulicy Polskiej trzy latarnie. Pod koniec XIX w. było ich już 56. Latarnie te obsługiwali pracownicy nazywani po niemiecku - Nachtwächter. W 1905 r. rozpoczęła się w Szczytnie budowa gazowni. Po jej otwarciu miasto oświetlały lampy gazowe, które świeciły według opracowanego przez urzędników planu. W 1906 r. w Szczytnie działało 106 latarni. W 1916 r. po zniszczeniu miasta pod koniec sierpnia 1914 r., co wieczór zapalano 82 latarnie. Natomiast w nocy świeciło ich tylko 15. Na starych pocztówkach widać, że przed I wojną światową w Szczytnie znajdowały się dosyć niskie, wolno stojące i ozdobne latarnie. Część lamp była mocowana do budynków.
ELEKTRYCZNOŚĆ
26 listopada 1901 r. pojawiło się w Szczytnie oświetlenie elektryczne.