Czy Pasym dołączy do kilku innych małych miasteczek w regionie

i zostanie członkiem sieci „Cittaslow”? Starania o to czynią władze grodu nad Kalwą, licząc, że przyciągnie to większą liczbę turystów oraz wpłynie na lepszą promocję miejscowości. Zdaniem sekretarza pasymskiego urzędu Jarosława Milewskiego, Pasym spełnia wszelkie warunki. - My się idealnie wpisujemy, bo mamy bogatą historię, ciekawe zabytki i tradycyjne kulinaria – uważa.

Pasym chce być SLOW CITY

Międzynarodowe Stowarzyszenie Miast „Cittaslow” jest organizacją non profit, która stawia sobie za cel promowanie i rozpowszechnianie kultury dobrego życia poprzez m.in. stosowanie rozwiązań dotyczących organizacji oraz promowania małych miast, liczących poniżej 50 tysięcy mieszkańców. Idea ruchu narodziła się we Włoszech pod koniec lat 90. minionego stulecia. W Polsce do sieci należy już kilka miast województwa warmińsko-mazurskiego: Biskupiec, Bisztynek, Gołdap, Lidzbark Warmiński, Nowe Miasto Lubawskie, Olsztynek, Reszel i Ryn. Do tego grona chce dołączyć także Pasym. - My się idealnie w to wpisujemy, bo mamy bogatą historię, ciekawe zabytki oraz tradycyjne kulinaria – uważa sekretarz Miasta i Gminy Pasym Jarosław Milewski.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.