W ostatni weekend Pasym obchodził swoje 635. urodziny. Już dzisiaj można powiedzieć, że była to najciekawsza impreza masowa jaka się w ostatnich latach odbyła w naszym powiecie. Ponieważ piszę o historii, chciałbym dzisiaj czytelnikom „Kurka” przedstawić jak dawniej Pasym świętował swoje rocznice.

Pasymskie rocznice
Obchody 550-lecia Pasymia

500-LECIE

W 1886 roku obchodzono okrągłą rocznicę 500-lecia istnienia miasta. Tak to wydarzenie zostało opisane w wydawanej przez Marcina Giersza w Giżycku  „Gazecie Leckiej” z 13 sierpnia 1886 roku:

Pasym, d. 5. sierp. Dnia czwartego miesiąca tego obchodziliśmy tutay uroczystość pięćsetletniego istnienia miasta naszego. Było to prawie 4 sierp. roku 1386, gdy wielki mistrz, Konrad Celner von Rothenszteyn, prawo wydał, którem wieś Henrykwald na miasto jest podwyższone. Na cześć komendatora z Elbłoga Basenheyma mianowano to miasto po niemiecku Passenheym, które po polsku Pasymem czyli Pasymkiem nazywają.

Już 3 sierpnia była wilia tey uroczystości. Przed domami swoimi nawkopywali mieszkańcy drzewa w ziemie zielone, a to tak, jakby wszystkie ulice były na las się przemieniły. Już 3 sierp. była muzyka strzelców olsztyńskich, a o 9 godz. był czapsztryk i pochód z pochodniami (Fakkelzug).

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.