Pęknięcie jednolicie odlanego ramienia karuzeli było bezpośrednią przyczyną tragicznego wypadku w lunaparku, w którym zginął 9-letni chłopiec.
Śledczy poczynili nowe ustalenia w sprawie tragedii, do której doszło w niedzielę w lunaparku przy ul. Pasymskiej. Wskutek awarii karuzeli typu break dance zginął 9-letni chłopiec, a towarzyszący mu 30-letni wujek został lekko ranny (piszemy o tym na str. 4 - 5). Wstępnie jako przyczynę wypadku wskazywano wadliwe mocowanie gondoli, z której wypadło dziecko. Teraz okazuje się, że pękło jednolicie odlane żelazne ramię karuzeli.