Miejskie służby wciąż nie uporały się z usunięciem piachu zalegającego na ulicach Szczytna. Sytuacja irytuje mieszkańców, którzy interweniują w tej sprawie u radnych. - Mamy czerwiec, a piasek szpeci i kurzy – alarmuje radny Mariusz Pardo, dodając, że nawet mimo szczerych chęci brakuje mu już argumentów, aby wytłumaczyć tę sytuację ludziom.

Piasek tu, piasek tam
Radny Mariusz Pardo żali się, że maszyna sprzątająca wyrwała go ze snu już o 5.00 rano. Na dodatek sprzęt wykorzystywany przez miejskie służby niemiłosiernie kurzy, czego efekty widać na posesjach i samochodach

BRUDNE CHODNIKI, ZAROŚNIĘTE TRAWNIKI

O opieszałości w pozimowych porządkach pisaliśmy już kilka tygodni temu, kiedy mieszkanka zgłosiła nam, że na ul. Targowej wciąż zalega piach. Wówczas naczelnik Wydziału Gospodarki Miejskiej Katarzyna Hrybek – Dudek informowała, że na uporządkowanie czekają jeszcze inne ulice, w tym Żeromskiego, Linki i Bartna Strona. Zapewniała, że porządki są tam przewidziane „w najbliższych dniach”. Tłumaczyła też, że pierwszeństwo mają ulice, na których malowane było oznakowanie poziome. Choć od tego czasu minęły już ponad dwa tygodnie, stan miejskich ulic wciąż pozostawia wiele do życzenia. Uwagę na to zwracają radni, do których docierają głosy niezadowolenia ze strony mieszkańców. - Naprawdę mimo moich szczerych chęci trudno jest mi dłużej tłumaczyć ludziom opieszałość w usuwaniu pozostałości po zimie – mówi Mariusz Pardo, obawiając się, że jeśli porządki będą przebiegały w takim tempie jak obecnie, to piasek z ubiegłej zimy może się spotkać z tym, który będzie sypany pod koniec roku.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.