Rozgrywki ligowe

IV LIGA - 5. kolejka

Tęcza Biskupiec - MKS Szczytno 0:1 (0:0)

0:1 – Maciej Hausman (72.)

MKS: Mikulak (69.Dudziec), Lisiewicz, Miłek, Skonieczny, Mastyna, P. Pietrzak (46. Magnuszewski), Murawski (50. Ponikiewski), Nasiadka (78.M. Pietrzak), Dębek, Kwiecień, Hausman.

Pierwszy punkty MKS-u

Jak bardzo zwycięstwo było szczytnianom potrzebne, pokazywały pomeczowe uśmiechy, wzajemne poklepywania i uściski. Nie przyszło ono jednak łatwo. W pierwszej, niezbyt interesującej, połowie bliżsi powodzenia byli gospodarze. W 44. min zmierzającą w okienko piłkę we wspaniałym stylu wyłapał Mikulak. Po zmianie stron na boisku działo się więcej, choć momentami gra obu drużyn była dość chaotyczna. Decydująca o losach spotkania okazała się sytuacja z 72. min, gdy Hausman przejął piłkę ze środka pola i precyzyjnym płaskim strzałem z kilkunastu metrów pokonał bramkarza. Największe emocje kibice przeżywali w samej końcówce. W 89. min Mastyna uderzył z pierwszej piłki obok słupka. Potem Kwiecień, otrzymawszy podanie od Dębka, pogubił się w sytuacji sam na sam. Nie zemściło się to na szczęście w doliczonym czasie – uderzona z ostrego kąta futbolówka przelobowała Dudźca i trafiła w wewnętrzną część poprzeczki.

Błękitni Pasym - Start Nidzica 1:3 (1:1)

1:0 – Jacek Łuczak (37.), 1:1 – (41.), 1:2 – (62.), 1:3 – (70.)

Błękitni: Przemysław Brzozowski, Głodzik, Gregorczyk (80. Panikowski), Łączyński, Naczas, Magnuszewski, Foruś (56. Domżalski), Patryk Brzozowski (46. Jurewicz), Gołębiewski, Myślisz (46. Brzostek), Łuczak.

Podopieczni Michała Żuka znów rozczarowali swoich sympatyków, ulegając teoretycznie słabszemu rywalowi. Zespół z Nidzicy odegrał się w ten sposób za upokorzenia z ubiegłego sezonu – w dwóch meczach pasymianie wbili Startowi aż 13 bramek.

Sobotni pojedynek rozpoczął się planowo – w 37. min gola dla Błękitnych strzelił Łuczak. Gospodarze z prowadzenia nie cieszyli się jednak zbyt długo. Jeszcze przed przerwą nidziczanie wykonywali rzut wolny z 25 m. Piłka skozłowała przed Brzozowskim i ku rozpaczy widzów wpadła do siatki. W drugiej połowie pasymianom brakowało pomysłu na grę. Mnożyły się niecelne podania, zawodnicy przednich formacji grali na stojąco. Goście, sprawiający w tej odsłonie korzystniejsze wrażenie, obnażyli słabość miejscowych, dwukrotnie skutecznie kontrując.

POZOSTAŁE WYNIKI

Sokół Ostróda – Błękitni Orneta 1:0 (1:0), MKS Korsze - Pisa Barczewo 1:2 (1:1), GKS Wikielec – Polonia Pasłęk 2:1(1:1), Granica Kętrzyn – Rominta Gołdap 1:1 (0:0), Zatoka Braniewo – Zamek Kurzętnik 1:1(1:0), Olimpia 2004 Elbląg – Płomień Ełk 4:1(2:0).

Mecz zaległy: GKS Wikielec – Olimpia 2004 Elbląg 0:2.

KLASA OKRĘGOWA

5. kolejka

Fortuna Wygryny - Omulew Wielbark 0:4 (0:2)

0:1, 0:2 – Jarosław Berk (9., 32.), 0:3 – Mateusz Abramczyk (63.), 0:4 – Dawid Filochowski (90.)

Omulew: Przybysz, Malinowski (50. Szczygielski), Nowakowski, Bugaj, Cieślik (70. Sitarski), Trzciński, Berk, Elsner (75. Filochowski), M. Wilga (60. J. Wilga), Abramczyk, Remiszewski.

- Wygrać na wyjeździe 4:0 to sztuka – cieszył się po meczu trener Mariusz Korczakowski. Kluczem do końcowego sukcesu okazała się duża skuteczność gości. W pierwszej połowie, dość wyrównanej, wielbarczanie wykorzystali to, co wykorzystać mogli. Oryginalnością zwraca uwagę pierwsza z bramek. Interweniujący poza polem karnym bramkarz Fortuny wybił piłkę głową. Do futbolówki dopadł Berk i „główką” z 30 (!) m umieścił ją w siatce. W drugiej odsłonie Omulew niepodzielnie panowała na boisku, swoją wyższość dokumentując zdobyciem dwóch kolejnych goli. Rzadkiej urody było trafienie Abramczyka – jego wolej z 18 m trafił pod poprzeczkę.W zespole z Wielbarka nie zagrał już Ponikiewski – zawodnik został wypożyczony do końca roku do MKS-u Szczytno.

POZOSTAŁE WYNIKI

Mamry Giżycko – Mazur Pisz 6:1 (2:0), DKS Dobre Miasto – MKS Jeziorany 1:0 (0:0), Znicz Biała Piska – Jurand Barciany 5:0 (3:0), Victoria Bartoszyce – Polonia Lidzbark Warmiński 4:1 (1:0), Łyna Sępopol – OKS II Stomilowcy 1:2 (0:1), Warmia Olsztyn – Granica Bezledy 3:0 (2:0), Leśnik Nowe Ramuki – Orlęta Reszel 2:1 (1:0).

KLASA A

3. kolejka

GLKS Jonkowo - Zryw Jedwabno 5:0 (4:0)

Zryw: Mateusiak, Sznajder, M. Foruś, Mazurek (50. A. Kawiecki), Kuchna, Żmijewski (70. Ł. Kawiecki), Włodkowski, S. Foruś (85. Bollin), Pławski, Młotkowski, Dymek (70. Trzciński).

- Nie zawsze wychodzi – komentuje klęskę w Jonkowie prezes Zrywu Bogdan Kiwicki. - Taki zimny prysznic się przyda. Nie ma się co załamywać. Spadkowicz z klasy okręgowej od samego początku wyraźnie przeważał i pokazał beniaminkowi z Jedwabna, że na tym szczeblu rozgrywek tak łatwo, jak w klasie B, może już nie być.

POZOSTAŁE WYNIKI

Burza Słupy – Strażak Gryźliny 3:2 (0:2), Korona Klewki – Sambia Świątki 1:1 (1:1), LZS Lubomino-Wilczkowo – Warmiak II Łukta 0:2 (0:2), Fortuna Gągławki – Cegielnie Unieszewo 2:2 (1:1), Warmiak Wojciechy- Reduta Bisztynek 2:1 (1:0), Orzeł Czerwonka – Garda Purda 2:1 (2:0).

KLASA B

3. kolejka

KS Łęgajny - GKS Dźwierzuty 3:1 (0:1)

Bramka dla GKS-u: Dariusz Kołakowski (32.)

GKS: Pękała, C. Zaborowski, D. Zaborowski, Spyrka, Matras, Kuśmider, Wójcik (57. Hintz), Kołodziejczuk, Zawitowski (57. Mazurkiewicz), Kołakowski, Krawczyk (75. Sokołowski).

W pierwszej połowie wszystko układało się po myśli gości, ale zmiana stron przyniosła także zmianę obrazu gry. Zawodnicy GKS-u zaczęli popełniać błędy, w ich poczynania wdarł się chaos i gospodarze w ciągu 30 min załatwili sprawę swojego zwycięstwa.

Mazur Świętajno - Wałpusza 07 Jesionowiec 1:2 (0:1)

Bramki: dla Mazura – Marcin Kozicki (33.), Leszek Grajko (67.), dla Wałpuszy 07 – Kamil Młynarski (85.)

Mazur: Radkowski, S. Kozicki, Stankiewicz, R. Kozicki, Gądek, Grabowski, Tański, Grajko, M. Kozicki (75. Rosiński), Walas (80. Żarnoch), Zbirowski.

Wałpusza 07: Robaczewski, P. Lis, I. Lis, Niksa (60. R. Pliszka), Młynarski, K. Pliszka, Wróblewski, Gut, Zapadka (65. Turek), Kisiel (62. Szumowski), Sygnowski (70. Gałaj).

Zespół z Jesionowca wciąż ma kłopoty z odnoszeniem ligowych zwycięstw. W Świętajnie przegrywał już 0:2, a rozmiary porażki zmniejszył na krótko przed ostatnim gwizdkiem Młynarski. Gospodarze kończyli spotkanie w dziesięciu – Radkowski zagrał poza „szesnastką” ręką i musiał opuścić boisko.

POZOSTAŁE WYNIKI

WKS Dąbrówka Wielka – Olimpia II Olsztynek 3:0 (1:0), Jarys Różnowo – Tempo Wipsowo 1:3 (1:1), Niedźwiedź Ramsowo – SKF Kunki 6:0 (3:0), Błękitni Stary Olsztyn – Iskra Dywity 3:0 (0:0), Kormoran Lutry – TKKF Giławy 1:5 (1:3).

KLASA OKRĘGOWA

2. kolejka

JUNIORZY

Olimpia Olsztynek - MKS Szczytno 1:4 (1:1); br.: Konrad Rusiecki (5.), Igor Kozian (49.), Arkadiusz Wnuk (65.), Daniel Szewczak (82.)

JUNIORZY MŁODSI

Polonia Lidzbark Warmiński - MKS Szczytno 2:2 (1:2); br.: Bartosz Pieńkos (22.), Filip Pepłowski (32.)

Zryw Jedwabno - Reda Szczytno 0:18 (0:10); br.: Adam Gut (2.,13., 18., 47., 49.), Jakub Domżalski (8., 28., 33., 55., 67., 70.), Maciej Dudziec (11., 25., 65., 69.), Jakub Kimbar (35., 38.), Kamil Rogacz (73.)

Błękitni Pasym – Czereś-Sport Olsztyn 2:1 (2:1); br.: Michał Nosowicz (38.), Patryk Staszewski (39.)

TRAMPKARZE

Reduta Bisztynek – Reda Szczytno 1:7 (0:5); br.: Jędrzej Rydzewski (6., 23., 46.), Piotr Rojewski (32., 54.), Oskar Hardziej (12., 18.)

GUKS Dywity - MKS Szczytno 1:3 (0:2); br.: Sebastian Rydzewski (25. ), Paweł Kobus (33., 45.)

DKS Dobre Miasto – Omulew Wielbark 4:3 (2:2); br.: Kacper Olender (20., 25., 55.)

Błękitni Pasym pauzowali.

MŁODZICY

MKS Jeziorany – Reda Szczytno 3:1 (3:0); br.: samob. (40.)

NAKI I Olsztyn - MKS Szczytno 0:8 (0:4); br.: Rafał Dębski (12., 18., 22., 43.), Bartosz Laskowski (28., 36.), Amadeusz Pogorzelski (49.), Adrian Opalach (55.)

DKS Dobre Miasto – Omulew Wielbark 3:5 (3:3); br.: Arkadiusz Cieślik (3., 55.), Igor Kostrzewa (9., 32.), Patryk Płoski (23.)

Błękitni Pasym pauzowali.

Informacje piłkarskie opracowali: (gp), (dob)