PIERWSZY ŚNIEG

Pierwszy śnieg

Nareszcie mamy co nieco z zimy. Chwycił lekki mrozek, a miejskie ulice i chodniki pokrył śnieg. Miasto skryte pod kusą, jak na razie, puchową pierzynką wygląda zupełnie inaczej, jakby odświętnie - fot. 1. Na zdjęciu widać ul. Jeziorną. Nie chodzi nam jednak o piękne zimowe widoki, a o progi spowalniające. Mieszkańcy ulicy wspierani przez radnego Arkadiusza Myślaka domagają się bowiem zainstalowania ich w tym mniej więcej miejscu. Jak nam mówili, samochody zmierzające z ul. Konopnickiej rozpędzają się z górki i potem pędzą w dół, wzbudzając ogólny popłoch wśród przechodniów. Ruch pieszy z powodu szczątkowych chodników, po których tak na dobrą sprawę iść się nie da, odbywa się zatem po jezdni no i zagrożenie jest wielkie. Cóż, postulaty składane przez radnego Myślaka m. in. na posiedzeniach komisji bezpieczeństwa nie spotkały się jednak z akceptacją władz. Według ratusza ani odnośne przepisy - progi powinny być usytuowane na odcinkach nie krótszych niż 40 m od skrzyżowania (o co na tej ulicy trudno), ani też zdrowy rozsądek nie przemawiają za instalacją progów spowalniających. Na ulicy obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/godz. i to powinno wystarczyć. Ponadto progi są sporym utrudnieniem właśnie teraz w porze zimowej, bo przeszkadzają w odśnieżaniu ulic. Cóż, wydaje się, że argumenty ratusza są zasadne, ale zawsze warto sprawdzić, jak sprawy mają się na miejscu. Kiedy zjawiliśmy się na ul. Jeziornej ruch samochodowy był minimalny a te kilka zauważonych aut poruszało się wyjątkowo powoli. Wiadomo, spadł śnieg, więc nikt po ulicy nie pędził. Zima tymczasowo rozwiązała problem - progi chwilowo nie są tu potrzebne.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.